Dobrze się ogląda, zwłaszcza Szyca. Sam film jednak dość ciężki i "pokręcony". Pokazuje tą toksyczną "drag'ową" część młodych ludzi i ich zmagania z rzeczywistością, zakrzywioną przez ich przeżarte mózgi. Ja przynajmniej tak to odebrałem. Dodam tylko, że książki nie czytałem więc nie oceniam adaptacji a sam film.