PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=298581}
5,1 197 tys. ocen
5,1 10 1 197186
6,1 63 krytyków
Wojna polsko-ruska
powrót do forum filmu Wojna polsko-ruska

Widzę po wypowiedziach, że mało kto zna się na dobrym polskim kinie. Krytyka filmu zapewne spowodowana jest tym, że film trzeba zrozumieć, a większość chyba ma z tym problem. Żal mi was. A film, podkreśle jeszcze raz - świetny, jak również Szyc w roli Silnego.

lllm

Watpie, zeby sie walneli. Film trzeba zaklasyfikowac do jakiegos gatunku a do komedii mu za daleko. Ok, nie czytalam ksiazki, ale patrze na ten film obiektywnie, wszystko w nim wskazuje na to, ze rezyserowie chcieli aby wyszedl z tego dobry dramat, ale jak to zwykle bywa w polskich produkcjach dodali kilka "smiesznych" tekstów ktore zawalily cala sprawe, gdyby istnial taki gatunek jak "gniot" wojna polsko ruska bylaby na szczycie listy.
Jestem humanistka, naczytalam sie troche wierszy wiec "smierc to przesad" nie robi na mnie zadnego wrazenia, ani to glebokie, ani w tym puenty, wiec nie wiem czym tu sie podniecac.

ocenił(a) film na 4
blowingbubble

Popieram w 100%...
Nic dodać nic ująć...
Podniecanie się gównem zakrawa o dziwny fetysz...:P

ocenił(a) film na 6
blowingbubble

"wszystko w nim wskazuje na to, ze rezyserowie chcieli aby wyszedl z tego dobry dramat" niestety nic na to nie wskazuje. ani rys fabularny, ani dialogi, ani postać xawerego żuławskiego który jest ostatnią osobą w tym kraju skłonną robić poważne dramaty, ani cokolwiek. jedyny dramat to zakwalifikowanie na filmwebie tego filmu jako dramat.

"ani w tym puenty" trudno o puentę w trzywersowym zdaniu:)))))
to sie da wyjaśnić na gruncie teorii literaturoznawczych, że wojna jest bardzo dobrą prozą, a "smierć to przesąd" interesującym zdaniem, jednakże braknie nam czasu a przede wszystkim ochoty aby te dylematy dalej rozstrzasac, gdyz przede wszystkim ta rozmowa nic nie zmieni dzieci w somalii nie przestaną głodowac od tego czy wyjdzie na moje czy na twoje, pzdr

ocenił(a) film na 4
lllm

Ale po co myśleć o śmierci skoro śmierć to przesąd...

Kiedyś ktoś powiedział ,że śmierć to nie cierpienie, życie boli...Ona jest naszym przyjacielem ;)

Może to właśnie to...

ocenił(a) film na 6
PFMH

życie jest zajebiste XD pozdrawiam;)

lllm

Coż, wojna polsko ruska pokazuje rowniez to ze i w dwugodzinnym filmie ciezko o jakis madry moral:> Bo ileż można ciągnać ten sam temat w kolko? Równiez pozdrawiam;}

ocenił(a) film na 7
lllm

no właśnie, to chyba kwestia poczucia humoru, które wiadomo, w narodzie jest różne. Za przykład podam ... niech będzie nasz rodzimy kabaret..., ilu z Was lubi tak naprawdę i rozumie "Mumio", a ilu puka się w głowę, kiedy słyszy ich skecze? Nie lubi i nie rozumie, więc okazuje wyższość i pogardę temu, kto odkrywa zabawne niuanse w tym całym chaosie słowno - bynajmniej nielogicznym. Otóż, to wcale nie jest tak, że rozumiemy, czy musimy rozumieć. Wpomniany "Mumio", skoro już ten przykład przytoczyłam posługuje się abstrakcją, czyli czymś, co możemy sobie interpetować jak chcemy. Maruda i wieczny gderacz (duża część społeczeństwa) nic nie zrozumie, bo na wstępie się naburmuszy, on musi mieć jasno, wielkimi literami wyłożone o co biega, inaczej proszę mi tych dziwaków i idiotów przełączyć. Natomiast druga część społeczeństwa, ta luzacka, weselsza i optymistyczna doceni przedziwne tańce, mocno rozbudowaną mimikę i uśmieje się do łez z braku jakiegokolwiek sensu w dialogach.
Z wojną jest podobnie, to nie do końca jest tak, że ci, co się im podobała, są mądrzejsi, więcej rozumieją (mówię tu o odbiorcach, a nie panach krytykach filmowych, którzy lubią się powymądrzać). Dla mnie, po pierwsze to jeden z bardzo nielicznych filmów, który jest naprawdę wierny książce (dokładnie w tym samym momencie co w książce przestałam ogarniać temat i się zmęczyłam, wizje narkortyczne po rąbnięciu czółkiem nie do przejścia:o). Po drugie, te dialogi to majstersztyk, ta nieudolność w składaniu niby górnolotnych zdań, wprawność, z jaką Masłowska tą składnią operuje - konstrukcja zdań jest oryginalna, zdumiewająca, taki rodzaj slangu, który zapada w pamięć ( i po książce i po filmie miałam jeszcze długo to uczucie zdumienia). I zupełnie pomijam tu wulgaryzmy, nic nowego, zdarzają się w co drugim filmie, dziwię się, że takie larum podnosicie na ten temat, chyba w "Psach" było ich więcej, w każdym razie tu mają sens, bo to takie środowisko. Po książce jakiś czas nie mogłam się otrząsnąć, dziwna, szokująca, niszowa...to słownictwo... słowotok...ale to chyba dobrze dla autorki. Ile macie takich książek za sobą, kiedy trzeba było pozbierać myśli, dojść do siebie, wyciszyć? Dla każdego autora czytelnik powinien być wyzwaniem, a dla ilu jest?
Szycowi dobrze zrobił ten film, zaczynał już być monotonny w rolach drobnych cwaniaczków. Zwróciliście uwagę na tę dziwną artykulację dźwięków jaką posługiwali się Szyc i Sonia? Niesamowite. Do Romy mam słabość, jej specyficzny rodzaj gry, świeżość, oryginalność... Reszta aktorów też super, mieli szansę zmierzyć się z czymś zupełnie nowym w naszym kinie, wg mnie dali radę.
No i cóż, mnie ten film rozbawił, innych oburzył,zniesmaczył... będą kolejne i będzie dokładnie tak samo :o)Pozdrawiam wszystkich, Netyy

netyy

Problem polega na tym, ze ujmujesz swoja opinie w piekne slowa ale sama tresc ...przepraszam za wyrazenie...ani k..y ani d..y sie nie trzyma

"Otóż, to wcale nie jest tak, że rozumiemy, czy musimy rozumieć"
w tym wypadku najlepszym komentarzem bedzie jego brak

"...posługuje się abstrakcją, czyli czymś, co możemy sobie interpetować jak chcemy"
odwaze sie stwierdzic, ze takie rozwiazanie jest dla glupcow bo jest najprostsze. Wszystko ma swoj sens i puente, ktore sa widoczne na pierwszy rzut oka albo sa ukryte i nalezy je zinterpretowac, choc nie kazdy zrobi to trafnie. Dowolna interpretacja to nic innego jak zanik myslenia i dostosowanie wszystkiego pod siebie. Sztuka jest odczytanie przeslania autora a nie wymyslenie go sobie.

"...i uśmieje się do łez z braku jakiegokolwiek sensu w dialogach"
...ze co??????? Mnie glupota razi ale napewno nie smieszy

"...to jeden z bardzo nielicznych filmów, który jest naprawdę wierny książce"
ksiazka o niczym i film tez o niczym

"nieudolność w składaniu niby górnolotnych zdań"
niby gornolotne zdania z samej definicji musza byc nieudolne, puste, pozbawione tresci wiec skladanie takich pseudoelokwentnych belkotow to chyba zaden komplement dla Maslowskiej

"konstrukcja zdań jest oryginalna"
jak dla mnie oryginalna bo bezsensowna, sensowne sentencje nie powinny byc niczym nadzwyczajnym

"wulgaryzmy maja tu sens, bo to takie środowisko"
dresow nie nosze, barszczu itp nosem nie wciagam a czasem wymknie mi sie jakies bardziej brzydnie slowko wiec daruj sobie te niby gornolotne
wypowiedzi

"Po książce jakiś czas nie mogłam się otrząsnąć, dziwna, szokująca, niszowa...to słownictwo... słowotok...ale to chyba dobrze dla autorki"
ja po Twoim komentarzu tez pewnie przez jakis czas nie bede mogla dojsc do siebie, Twoj "slowotok" nie wplynal na mnie zbyt korzystnie

"Szycowi dobrze zrobił ten film, zaczynał już być monotonny w rolach drobnych cwaniaczków"
a kogo on wedlug ciebie zagral w tym filmie, speca od zastosowaniem techniki jądrowej???

"Reszta aktorów też super, mieli szansę zmierzyć się z czymś zupełnie nowym w naszym kinie, wg mnie dali radę"
i tu cie pewnie zaskocze, ale znam pare innych tytulow, ktore mozna okreslic mianem bagna polskiej kinomatografii

A teraz moment kulminacyjny...puente mojej wypowiedzi przedstawie w formie fragmenty wiersza Mirona Bialoszewskiego:

"...szara naga jama
szara naga jama
sza-ra-na-ga-ja-ma
szaranagajama"


ocenił(a) film na 4
Lisica84

Świetny komentarz...
Chyba najbardziej trafiony ze wszystkich ;)

ocenił(a) film na 1
Lisica84

trafna analiza
uderza fakt, że ani filmu ani wypowiedzi pozytywnych do niego nie da się przetrawić jeden mały bełkot
może masłowska loguje się na kilku użytkowników
zwolennicy czytają jak w andrzejki z wosku z tą różnicą, że wosk zastąpił stolec na ekranie
pytanie zasadnicze ile reżyser zainkasował, że był w stanie podpisać się pod tym czymś ile wcześniej, że się zgodził na takie gówno

ocenił(a) film na 4
markin

Czytałem kiedyś z nim wywiad. Jego marzeniem podobno było zekranizowanie jego ukochanej książki...:P bez żadnej ironii.

ocenił(a) film na 10
markin

a Ty widzę masz chyba na kartce napisany klucz wypowiedzi do portalu FilmWeb.pl hehehe śmisznyś człowieczku.

ocenił(a) film na 1
Lisica84

pozwolę sobie jeszcze dodać o czym zapomniałem, że identyczne odczucia mam co do filmu "33 sceny z życia" kompletne dno w którym tylko usłyszeć można "ja pierdole" poziom autora = poziom dzieła

darooo33

Myślę że więcej w tym temacie nie trzeba dodawać i przeciwnicy tego filmu dobrze poradzili sobie tu w bojkotowaniu tego dzieła!.Wszystkie argumenty na NIE jak najbardziej popieram i się pod nimi podpisuję!.

A wy pasjonaci "intelektualnej sraczki" (jak to ładnie ktoś w innym temacie nazwał) nadal sobie trwajcie w waszych ubogich przekonaniach i prostocie waszego myślenia.Może kiedyś się ockniecie ......ale wątpie:D.Pozdrawiam wszystkich tu zebranych:)

ocenił(a) film na 1
Tommy_Filmweb

Nic dodać nic ująć. Podsumowanie konkretne, na temat bez ucieczek w wydumane farmazony. Masz u mnie piwo :) Również pozdrawiam zgromadzonych :)

ocenił(a) film na 4
wyatt_b

Powiem krótko "konkretnie" napisałeś...
Podpisuję się pod twoją wypowiedzią :D

Masz już 2 piwa :P

darooo33

10/10 to bym może nie dał, ale mocna 8 się należy. Idealnie dobrany aktor Borys Szyc do tego filmu, gra zupełnie naturalnie tak jakby na co dzień sam był taki. Po prostu super :) To prawda, że wiele motywów można było już spotkać w innych produkcjach ale nie zmienia to faktu, że w polskiej kinematografii jest to raczej pierwszy film zrobionym w tak absurdalnej i psychodelicznej konwencji. Film jest żartem z dresowej subkultury przy okazji świetnie bawiąc widza parodiami polskich stereotypów, nienawiść do "rusków", piknik :). Kontrastowe zestawienie charakterów i poglądów bohaterów z akcją niemal wyjętą z głowy nałogowych ćpuno-koksiarzy dają surrealistyczny świat, w którym rządzi groteska i ciężki humor.

Super scena z filmu, która mnie rozwaliła to moment gdy Lady Gothic tańczy i śpiewa na stole, a Silny robi przełącznikiem tanią dyskotekę, podryguję w takt jak małpa. Obydwoje się świetnie bawią, choć każda ze stron w odmienny sposób. Dziewczyna odpływa wraz z muzyką w swój świat death metalu, natomiast Silny podjarany laską na stole dokłada swój wkład do zabawy w postaci imitacji dyskotekowych świateł. Obydwoje dobrze się bawią choć każde z nich pojmuje tą sytuację przez pryzmat własnej subkultury. Końcowy paw jest moim zdaniem zwieńczeniem tego melanżu dwóch przeciwstawnych wizji świat. Po prostu takie połączenie nie wytrzymuje próby i warte jest tylko wielkiego pawia.

Film jest na prawdę wart obejrzenia. Jego poszczególne fragmenty oglądałem parę razy i ciągle odnajdywałem w nim jakieś kolejne przenośnie lub zabawne momenty. Moim zdaniem film może stać się w pewnym sensie kultowy ale musi minąć trochę czasu, trochę jak z Misiem lu Rejsem.

ocenił(a) film na 9
alpagaSatana

Widzę, że wystarczy stworzyć temat na forum np. o zaroście Silnego i już pojawią się ludzie, którzy chcą się nawzajem obrzucać błotem... Ech.

ocenił(a) film na 10
Ultor

jeżeli jeszcze nie doszliście do porozumienia na temat tematu filmu to jest to film o miłości proszę państwa!

ocenił(a) film na 10
Ultor

jeżeli jeszcze nie doszliście do porozumienia na temat tematu filmu to jest to film o miłości proszę państwa!

ocenił(a) film na 4
dzetk

Ta, jeżeli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze...xD

ocenił(a) film na 10
PFMH

a tak całkiem poważnie to w stronę wszystkich tych oświeconych i wyedukowanych krytyków kieruje prośbę... sami lub jak wolicie w grupie jak się tu wszyscy wypowiadaliście zbierzcie się w kółku literackim i napiszcie coś przynajmniej podobnego do powieści Masłowskiej. I niech to Wasze dzieło poruszy odciągnie młodzież od komputerów i niech ta młodzież weźmie książkę do ręki i zacznie czytać. A już najlepiej będzie jak na podstawie Waszego dzieła nakręcą film na temat którego pół narodu będzie toczyć zażarta dyskusje.
A jak tego nie zrobicie to się kurwa zamknijcie na temat jakichkolwiek produkcji.

ocenił(a) film na 1
dzetk

Chyba o to na forum chodzi - panie "rzeźnik" - żeby wyrażać swoje opinie. Jak masz zapendy literackie to sam skorzystaj ze swojego pomysłu.

"A jak tego nie zrobicie to się kurwa zamknijcie na temat jakichkolwiek produkcji."

I na przyszłość grzeczniej bo dostaniesz prztyczka w nos" :]

ocenił(a) film na 1
dzetk

no mowie maslowska albo jakis z jej facetow belkoczacych rymy przy smietniku podworkowym

ocenił(a) film na 10
markin

dobra idzcie juz na jakiś death metalowy koncert potrzepać głowami do podłogi może będziecie imeli szczęście i was ukrzyżują albo zjedzą żywcem

ocenił(a) film na 4
dzetk

Masłowska dużo zawdzięcza Robertowi Leszczyńskiemu, który w programach bardzo chwalił jej dzieło... A powiedzmy szczerze, pierwsza i druga edycja "Idola" to był jednak sukces, i wiele ludzi po obejrzeniu tego show zdecydowało się na kupno czy chociaż wypożyczenie tej książki...

...Wiesz ile jest w Polsce zdolnych pisarzy, którzy nigdy nie doczekają się ekranizacji swojego dzieła?...

Mamy bardzo mocną stronę fantasty...z dzieł Jacka Piekary moglibyśmy zrobić niesamowicie głośny film na skalę światową...bez bełkotu. Czysto i klarownie w klimacie brudu, syfu i przemocy...Jednak nie tak sztucznie jak to się stało z nieszczęsnym Wiedźminem...

Jeśli chodzi o dresy...
Pod koniec lat 90'tych na początku XXI wieku był to temat aktualny, gorący...Teraz nie wiem, ale jednak młodzi ludzie zaczynają o siebie dbać, nosić modne ciuchy, w jako taki sposób starają się mądrze wysławiać , a to ,że co drugiemu słowu towarzyszy "kurwa"- przykro mi ale mamy takie czasy gdzie to słowo rozpowszechniło się na taką skalę...Przez co utraciło swoją wartość jako słowo obelżywe...
Rap w Polsce, i jego lata świetności to przeszłość...
Autorytety takie jak Liroy czy Peja sprzedały się komercji i nie mają takiego wydźwięku jak jeszcze 10 czy 15 lat temu...

Na osiedlach nie powiem ,żeby było spokojnie, ale chyba ludzie zaczynają mądrzeć, tak jak kibice Szkoccy...Gdy chodzili na mecze w dresach i ścięci na łyso policja zawijała ich od razu, gdy zaczynali ubierać się modnie mogli wtopić się w tłum i słuch po nich ginął...Prosty przykład...

Nie wiem. Masłowska dla mnie żadnym autorytetem literackim nie jest...
Ja sam piszę jak jakiś popieprzony facet, który nie potrafi poprawni sklicić zdania, ale wybaczcie mi mój brak warsztatu :P

ocenił(a) film na 10
PFMH

poruszyłeś wątek na który nie powinieneś wypowiadać się ani jednym słowem, a chodzi mi o cytuje:

"Rap w Polsce, i jego lata świetności to przeszłość...
Autorytety takie jak Liroy czy Peja sprzedały się komercji i nie mają takiego wydźwięku jak jeszcze 10 czy 15 lat temu... "

od razu widać że nie masz wiedzy na ten temat. jeżeli uważasz, że Liroy mógłby być autorytetem dla kogokolwiek to się grubo mylisz, był on tylko jednym z pierwszych polskich raperów a że jest już stary i tak naprawdę nigdy nie robił dobrego rapu to już inna sprawa. Rap w Polsce rozkwita człowieku, powstało wiele komityw, które poza robieniem naprawdę dobrego rapu żyją z niego, mają własne rapowe wydawnictwa, marki ciuchów jednym słowem żyją hip-hopem. Nie wiem co Ty uważasz za rap w Polsce.. K44 a może paktofonike.. jeżeli tak to dla ciebie faktycznie umarł on wraz z samobójstwem jebniętego magika.
Twoja wypowiedź to właśnie bełkot, łączysz rap z dresami co od razu cie skreśla, nie masz człowieku wiedzy na tematy o których mówisz więc twoja opinia na temat tego filmu nie powinna nikogo zainteresować bo to pewnie też farmazony wymyślone w twojej głowie.

ocenił(a) film na 10
dzetk

odcinam się od tej dyskusji bo jesteście pieprzonymi hipokrytami, dużo piszecie i ubieracie to w mądre słówka ale tak naprawdę chuja wiecie a z takimi ludźmi nie ma o czym dyskutować

ocenił(a) film na 1
dzetk

"odcinam się od tej dyskusji bo jesteście pie******** hipokrytami, dużo piszecie i ubieracie to w mądre słówka ale tak naprawdę ch*** wiecie a z takimi ludźmi nie ma o czym dyskutować"

Jesteś klasycznym przykładem "końca silnych argumentów i początku argumentu siły" na szczęście (lub nie) tylko w gębie :]

Naprawdę nie winszuję kultury ani obycia. Przynajmniej potwierdziło się to co napisałem o "ziomalach spod bloku"... w końcu kogoś reżyser musiał przyciągnąć ubierając w opary halucynegennych grzybów tudzież innych produktów narkotycznego fast-foodu :]

ocenił(a) film na 4
dzetk

No jeżeli Rap wywodzący się z Bronxu ma na celu propagowanie ciuchów od 100 zł do góry to dziękuję bardzo...
Takie spodnie z firmy Prosto to wydatek rzędu 225 zł w górę, czy kurtka z kapturem za 460 zł to rzeczywiście, głos ulicy...
Nie mówię tu o innych firmach takich jak Error czy Mass bo też do tanich nie należą...;P
Co do jakości rapu w Polsce. Stoi na światowym poziomie, ale jaki ten poziom jest?

Dobra to nie jest forum HH...Tylko wojny -polsko ruskiej...

I miło mi ,że ktoś popiera mój pogląd nt. polskiej fantastyki...:)

ocenił(a) film na 10
PFMH

a jeśli chodzi o mocną stronę fantasy to faktycznie jest ona mocna taki na przykład Sapkowski, nie jestem fanem literatury ale jego chętnie czytałem i podobało mi się. Jeżeli coś jest dobre to słychać o tym i ludzie to znają a krytycy zawsze będą toczyć pianę

ocenił(a) film na 1
dzetk

"a jeśli chodzi o mocną stronę fantasy to faktycznie jest ona mocna"

Mocna strona fantasy hmmm...gdzie w niej niepowtarzalny fenomen i siła to nie wiem. Chciałeś chyba napisać "strona fantasy mocna na siłę" ? Z tym się zgodzę :]

ocenił(a) film na 4
wyatt_b

No już nie gadaj, nie jest tak tragicznie z tą naszą fantastyką...Jest jej pełno, i trzeba umieć szukać pośród czegoś liniowego, czegoś oryginalnego :)

ocenił(a) film na 1
PFMH

A właśnie, jesteśmy czołowym producentem fantastyki :] Jak mogłem to przeoczyć ? :]

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
wyatt_b

Czy ja powiedziałem ,że jesteśmy czołowym PRODUCENTEM fantastyki? dopisałeś sobie za wiele...

ocenił(a) film na 1
PFMH

Widocznie źle odebrałeś moją wypowiedź. Sarkazm nie był w Twoim kierunku więc coś taki przewrażliwiony ? Dystans do pewnych spraw..

dzetk

A ty Dzetek czy jak ci tam co tu jeszcze robisz skoro nie ma o czym z nami dyskutowac. Won z forum!!!

ocenił(a) film na 6
PFMH

Masłowska dużo zawdzięcza Robertowi Leszczyńskiemu, który w programach bardzo chwalił jej dzieło... A powiedzmy szczerze, pierwsza i druga edycja "Idola" to był jednak sukces, i wiele ludzi po obejrzeniu tego show zdecydowało się na kupno czy chociaż wypożyczenie tej książki...

...Wiesz ile jest w Polsce zdolnych pisarzy, którzy nigdy nie doczekają się ekranizacji swojego dzieła?...



żgadzam się z tym całkowicie, jak się ma znajomości to jest łatwo dojść do sukcesu, a jak nie to można charować i każdy ma cie w d.....
wiem po swoich doświadczeniach.

ocenił(a) film na 1
dzetk

szkoda mi takiego dzetka
co do rapu to pierwszym raperem w Polsce był Kazik później długo długo nic i Liroy, wzgórze, sektor B... Kaliber i właściwie się skończyło nastała era rapo i hipo-polo... jak to mi źle, policja mój kark pałuje, nikt mnie nie kocha, matka już nie chce, brzydkie podwórko, układam rymy mocny jestem w gębie lecz serce me gołębie, wybrałem sobie dziewkę a ona lubi starszych gdzie ja gały miałem gdy się do niej dobierałem, teraz mnie zostawiła więc pokaże jej jaki jestem twardziel jaka ze mnie świnia, stanę obok śmietnika tu zawsze cud wena napływa, obsmaruję ją w piosence niech świat wie, że to jej wina była i tak nikt jej nie więc moją płytkę każdy kupi, oooo a co to się wydarzyło jakim cudem tak się stało, że ów gówno wcale się nie sprzedało...
itd...
coś pominąłem ?

BTW dla dzetka mam króciutkie włoski i słucham folku taką kapele ze wsi warszawa i cocorosie

ocenił(a) film na 4
markin

Dobra wypowiedź...Lepiej bym tego nie napisał...
Ale już skończmy bo to nie forum o rapie...;)

ocenił(a) film na 10
markin

Kazik był raperem :D:D
no i nawet czarny kiedyś był tylko wyblakł
współczuje ci spojrzenia na świat

ocenił(a) film na 1
dzetk

no właśnie widać jaki jesteś mondry i yntelygentny
Kazik to raper gdybyś nie wiedział to już wiesz

ocenił(a) film na 4
markin

Co do rapowania Kazika to mam pewne wątpliwości...
Raczej jego muzyka przypomina melorecytację swoich wierszy...
Chociaż ciężko to nazwać melorecytacją jak i rapowaniem...Kazik to Kazik...

darooo33

nie chciało mi sie czytać wszystkich postów,ale w niektórych zwrócono uwage na możliwe interpretacje filmu. czemu reżyser wprowadził sceny walk jak z matriksa ? mimowolnie przypomina nam sie też fabuła matriksa, w której świat realny tak naprawde nie istniał a ludzie byli wyłącznie bateriami komputerów. to co uważli za swoje zycie było wprowadzonym do ich mózgów bardzo realnym programem komputerowym. w wojnie polsko-ruskiej mozna sie dopatrzeć podobnych elementów. co by było,gdyby wszystko co sie dzieje w naszym zyciu zostało z góry przez kogoś napisane? silny to odkrył i zwariował .

James_Dean

Tak, tylko jest pytanie. Czy ta interpretacja, którą napisałeś była w zamiarze autora, czy to tylko tobie się tak wydaje? Z drugiej strony chciałbym żeby autor zdradził nam co tak naprawdę chciał nam przekazać tym filmem i jak go mamy interpretować. Możliwe, że tworząc ten film pozostawił duże pole do popisu dla wyobraźni widza, chciał żebyśmy to my każdą scenę postrzegali na swój indywidualny sposób.
Na ten przykład zastanawia mnie dlaczego Silnemu spodobała się akurat ta kurtka z futrzanym kołnierzem, którą ukradł z domu Ali. Mi osobiście przypominał w niej żołnierzy rosyjskich w zimowych mundurach, pokazywanych w telewizji w czasie wojny Rosji z Czeczenią. Wypisz wymaluj taki sałdat, brakowało mu tylko kałacha :)

ocenił(a) film na 1
darooo33

skoro film trzeba zrozumiec to prosze wytlumacz mi, bo otwarcie sie przyznaje ogladajac ten film wiekszosc czasu myslalem "jak tu go wylaczyc". A tak szczerze spędziłem ponad godzinę mając nadzieję, że coś w tym filmie w końcu się rozwinie...

dornt

A nie lepiej podejsc do tego filmu jak do poltoragodzinnej rozrywki ? zamiats analizowac kazda scene i dumac "co autor mial na mysli" cieszcie oczy obrazem jaki stworzyl. Dla mnie Wojna to obok Domu Zlego najciekawszy polski film jaki w tym roku ogladalem i cieszy mnie to ze ktos wreszcie zrobil cos innego nic komedie romantyczna albo ckliwy dramacik ktorych co roku wychodza dziesiatki. Czuc w nim wolnosc rezysera, robil to co chcial i jak chcial. Docencie to. Nie kazdego stac na taka wolnosc. A rozrywka do tego przednia. Ogldalem 2 razy i obejrze jeszcze nie raz

ocenił(a) film na 4
viscid

Dla mnie, jeśli miałbym podchodzić do tego filmu na luzie to byłoby to dzieło głupie i nie warte obejrzenia do końca...

Co po części jest prawdą...Ale to tylko moje odczucia...;) i nie musicie się z nimi zgadzać...Na tym forum jestem aktywny to każdy coś może przeczytać...prawie na wszystko odpowiadam :P hehe...chyba ,że coś jest dla mnie "za mądre" to wtedy zamykam się i odchodzę w pokorze...heh...


Co do rozrywki...
Byłaby to rozrywka na naprawdę niskim poziomie...Bo ten film dla mnie jako komedia byłby głupkowaty...Sceny rodem z Strasznego Filmu 4 czy Poznaj Moich Spartan nie nastrajają optymistycznie tylko wywołują w widzu zażenowanie...i uśmieszek z mruknięciem pod nosem "Kiedy to się skończy"....

PFMH

a nie lepiej przestać biadolić nad tym gniotem?? bo dzięki takiemu ciągłemu pieprzeniu film zyska coraz większy rozgłos i Masłowska zarobi większą kase za te swoje pomyje które napisała....A o to tylko chhodziło żeby film był kontrowersyjny abyście nakręcali mu obroty waszym do niczego nie prowadzącym kłóceniem się...ile sie można nad takim badziewiem rozwodzic ludzie??..co za kraj....

ocenił(a) film na 4
Tommy_Filmweb

Haha...
To jest właśnie ciągła walka...Polsko-Ruska ! hahaha! bez końca, do niczego nie prowadząca...faustowska , chcesz byc przeciw a robisz tak naprawdę dobrze dla filmu... ;P