PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=298581}
5,1 197 tys. ocen
5,1 10 1 197217
6,1 63 krytyków
Wojna polsko-ruska
powrót do forum filmu Wojna polsko-ruska

No wiec tak ogladalem ten film i naprawde go nie rozumiem. Moglby ktos wytlumaczyc o co w nim chodzi nie rozumiem np. tych ciaglych zwrotow akcji raz bohaterowie sa w jednym miejscu a za chwile w innym i czy ktos moglby wytumaczyc go tak ogolnie.

ocenił(a) film na 7
rabik

To moja interpretacja:
Na typowym polskim osiedlu, żyje sobie zwykła dziewczynka imieniem
Dorotka. Dorotka mało mówi ale dużo obserwuje, a jej obserwacje
zaczynają rodzić w jej głowie historie Silnego. Film ukazuje problem
człowieka pokroju Silnego: po pierwsze Silny nie rozumie świata, film
nie wszędzie jest spójny i logiczny, bo tak właśnie odbiera go Silny.
Silny nie rozumie, czemu jego dziewczyna się puszcza, Silny nie rozumie
czemu to on nie ma kasy, czemu jego pies zdechł. Silny nie jest głupi,
on jest tak ukształtowany przez to w czym żyje, potrafi wymyślić coś
bystrego ale nie potrafi tego wyartykułować ze względu na zbyt mały
zasób słownictwa. Nie wiem czy koleżanka zakładająca temat miała
kiedykolwiek styczność z kimś pokroju Silnego? Zabawne a jednocześnie
tragiczne w tych ludziach jest to, że oni czasami potrafią rzucić
naprawdę głęboką prawdą życiową i człowiek zachodzi w głowę, po kim on
to powtarza... tylko że on nie powtarza, to są jego przemyślenia. Są to
ludzie bardzo często niezwykle wrażliwi, a jednocześnie trzymający pozę
brutala, bo inaczej się nie da - scena wiersza Andżeli i koleżanki
Silnego, która chwile wcześniej zachowywała się bardzo brutalnie - co o
ile sie zna takich ludzi, jest bardzo częstym zachowaniem. Idźmy dalej -
moment filmu najprawdopodobniej budzący najwięcej wątpliwości -
spotkanie z Masłowską, uderzenie głową w ścianę i wszystko co działo się
potem... Otóż Silny który nie rozumie świata tego zwykłego, prostego i
codziennego staje w sytuacji nielogicznej, masłowska jest jego
"rozkminą" na temat tego, że to kim jest, jest z góry przewidziane, nic
z tym nie zrobi i do końca życie będzie przygłupim silnym. Scena
uderzenia głową w ścianę jest wyrazem bezsilności Silnego (ciekawy
oksymoron ;])wobec otaczajacego go świata, który w ostatnim czasie
stanowią dla niego dwie kobiety; Magda i Andżela. Wszystko co się dzieje
potem jest snem Silnego umierającego w szpitalu. To są jego marzenia i
jego największe obawy. Magda, która jest w ciąży i ich wspaniała podróż
nad morze, udział w show telewizyjnym by w końcu moc komuś opowiedzieć o
tym co dzieje się na osiedlu, wielki bogaty dom - to marzenia, a strach:
ruscy, zdrady Andżeli, obawa o matkę. No i ostatnia scena w której Silny
nie potrafi zrozumieć nawet tego, że umiera. Myślę, że ten film pokazuję
tragedie człowieka zamkniętego w formę Silnego - Silny nie rozumie
własnego mózgu, własnych pragnień, własnych "rozkmin".

ocenił(a) film na 7
magimila

Jak najbardziej trafne odpowiedzi. Film pokazuje niestety jak reaguje dzisiejsza młodzież "blokowisk". Dresik, filmy akcji (piły, matrixy) popisanie sie przed znajomymi, narko, kasa sie liczy tylko(swietna scena na koncu gdy w tle leci muzyka Dżemu, ale jednak myslal Silny o mamie martwil sie tak juz wyzej ktos wspomnial.)Niestety mlodziez czesto dzis taka jest kasa, narkotyki, blichtr, disko itp. A film jest spoko. Troche smiesznych akcji jest mnie najbardziej przypadly: jak Silny robil dyskoteke w domu (hehe jego minki) i scena w Burgerze (hasło error haha)Pozdro.

rabik

Ja to widzę mniej więcej tak: film „Wojna polsko-ruska” to humorystyczny portret psychologiczny szczególnej grupy młodych ludzi XXI wieku. Mamy tu szeroko zarysowaną charakterystykę społeczności wielkomiejskiej.
Film wyjątkowo wulgarny, w surrealistycznej oprawie i jednocześnie bardzo prawdziwy. Dobre zdjęcia, interesujące efekty specjalne i świetna gra aktorska.

Krótka charakterystyka postaci:

Magda jest dziewczyną bardzo ładną, infantylną, próżną, czasem zadziorną i przede wszystkim zmienną, chwiejną emocjonalnie nierozumiejącą świata. Magda posiada marzenia, a jednocześnie uwikłana jest w życie bez celu, bez większych pozytywnych rokowań na przyszłość. Stanowi obraz dziewcząt próżnych i żyjących chwilą… chwilą w dyskotece, chwilą z chłopakiem, chwilą na wizji, chwilą sławy. Jej egzystencja jest jak szybko gasnąca gwiazda. Życie Magdy ogranicza się do spotkań towarzyskich, pielęgnacyjnych (kosmetyki, solarium, odchudzanie) i innych wszelako hedonistyczno-egoistycznych uciech. Magda to nastolatka w wydaniu różowej landrynki. Nie grzeszy inteligencją i robi wiele rzeczy pod wpływem chwili.

Natomiast Angela to dziewczyna, która na własny użytek zaadoptowała sobie różnorodne, poglądy tylko, że nie do końca w taki sposób jak by to je należałoby w życiu stosować. Zdaje się być buntowniczką o niezbyt rozsądnej naturze. Nie do końca wiadomo czy stanowi prześmiewczy obraz anorektyczek, czarnych gothic girl, wegetarianek, czy nastolatek, które wiedzą już o życiu i śmierci wszystko, ale nie z autopsji tylko z własnych nie kompetentnych źródeł. Jest jedną wielką parodią ludzi, którzy nie krytykują informacji tylko biorą od innych wszystko na tacy i potem wygłaszają puste slogany. Interpretują wszystko na własne potrzeby i za wszelką cenę pragną zwracać na siebie uwagę innych.

Ala to typowa pseudointelektualistka, powielająca opinie rodziców lub ludzi starszych, którzy roszczą sobie prawo do tego, że wiedzą wszystko lepiej. Osobowość nudna o wysoko rozwiniętym zaburzeniu spostrzegania. Wyznaje zasadę: to, co ktoś mi powie jest faktem, który bez najmniejszej próby sprzeciwu należy uznać za prawidłowy. Jej pragmatyczna natura jest zobrazowana w sposób krytyczny.

Natasza to margines społeczny o neurotycznym usposobieniu. Nie próbuje interpretować świata, nie dostrzega żadnych korelacji i wyznaje skrajny hedonizm. Jest osobą niezwykle impulsywną i wulgarną. Przebłyski w jej głowie są dyktowane podszeptami próżnych a na dodatek nierealnych idei (pomysł wyłudzenia pieniędzy od Sztorma).

Arleta jest nieco podobna do Magdy, ale jej główną rolą jest ekspozycja środowisk plotkarskich.

Lewy jest dzieckiem współczesnej rzeczywistości, postać macho w świecie utracjuszy. Preferuje wszystko, co mu smakuje nie bacząc na konsekwencje. Despotyczny bez dozy samokrytyki. Dla niego pod pojęciem wszystko, co najlepsze rozwija się lista Pt. kasa (tzw. hajs), krwawe gry wideo, laski, auta, kumple i najważniejsze: władzę na mieście.

Silny jest pierwszoplanową postacią w tej całej maskaradzie i ucieka tam gdzie mu jest w danej chwili najlepiej. Większość swoich przekonań bierze się z jakiejś papki serwowanej z różnych stron i to wszystko stanowi tak surrealistyczny obraz rzeczywistości w jego głowie, że się nawet nad tym nie zastanawia. Postać obłąkańca, narkomana, który słyszy głosy. Stanowi kogoś z góry wstawionego w tak sztywne ramy, że gdy się o tym dowiaduje to wręcz nie wierzy i ucieka od prawdy. Pije, pali, ćpa, kradnie, zastrasza, zatem jego osobowość to jednolita i spójna degrengolada. Posiada zapożyczone poglądy o tak nielogicznym porządku jakby żywcem zasłyszane i powtórzone z radia gdzie ktoś notorycznie zmienia kanały. To wiąże się jednocześnie zagubieniem wątku i przeplataniem jakichś sloganów słowami zaburzającymi sens wypowiedzi.

Sam motyw wojny bierze się być może z stąd, że pokolenie młodych XXI wieku nie zna historii, żywi się jedynie jakimiś pobieżnymi frazesami, które już tak się utarły w naszym światopoglądzie, że pozostaną. A poza tym zawsze ktoś lub coś musi być winnym, najgorszym i w dodatku czymś takim, co jest dla wszystkich oczywiste. Wojna polsko- ruska jest jedynie metaforą i tworem sztucznym symbolizującym wszystko, co złe i jednocześnie stworzone przez system. To reżim XXI wieku przeklinany przez ludzi uwikłanych w ramach, które nakreślił szeroko określony konsumpcjonizm i polityka z nim związana.
A tak na marginesie to uważam, że pewne elementy zostały, podkradzione z kina amerykańskiego jednak z korzyścią dla tej ze ekranizacji, ponieważ jak mawia Konigsberg „jak masz kraść, kradnij od najlepszych” i tak np. scena walki Silnego z Lewym do złudzenia przypominała wyreżyserowaną pod dyktando Davida Fincher’a (w filmie: Figh Club). Natomiast ścięte głowy, efekciarskie loty (np. Magda w barze popchnięta przez Silnego) i strumienie wymiocin wytryskujące jakoby pod ciśnieniem to zdecydowanie klasyka Quentin Jerome Tarantino. Takie właśnie miałam skojarzenie oglądając ten film.