PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=298581}
5,1 197 tys. ocen
5,1 10 1 197214
6,1 63 krytyków
Wojna polsko-ruska
powrót do forum filmu Wojna polsko-ruska

Takiego filmu w Polsce chyba jeszcze nie było. Jak był, to sobie gdzieś wyjechał i nawet nie wysłał pocztówki. Jakość z jaką zrobiono ten film jest piorunująca. Można by się uczepić fabuły, lecz pamiętać należy że książka do prostych nie należy. Pomimo że Dorota jest z Wejherowa, tak jak i ja, ominęło mnie szaleństwo czytania na siłę jej dzieła. Zrobiłem to raczej z ciekawości i szacunku. Nie zrozumiałem idei chaosu który opisała, lecz równocześnie nie opluwam, bo może to wina mojej głupoty. Film do którego się przełamywałem, sprawił że po kilku latach mam ochotę po raz kolejny zabrać się za lekturę, pełen nadziei że tym razem coś odkryję czego wcześniej nie widziałem. Film ciężki, wulgarny. Nasuwa mi się porównanie z Tarantino. Przegadany pierdołami, okrutny (scena grilla jest olśniewająco żeberkowo-karczkowa) z linią fabularną której bliżej do rombu niż prostej. Wadą dla mnie (i chyba tylko dla mnie) jest zbyt wyraźne osadzenie reali w Warszawie niż tym małym blokowisku jakim jest Wejherowo. Kiedy w książce bohater z laską pojechał nad morze, miałem wrażenie że podjeżdżają SKM (35 minut) do Gdyni a nie pośpiechem z centralnej Polski. A miejsca które opisywała bywały takie znajome. Nieważne, bo to szczegół. Głowa pęka mi od nadmiaru snu i seansu tego filmu, i klnę w głębi ducha na niemoc koncentracji . Ha! Lecz jednak mam "jakoś takoś" energię do analiz i zachwytu. 1h47min poświęcenia a potem masa przemyśleń. Polecam.

ocenił(a) film na 8
rhcp_20

Zgadzam się z opinią, film nie należy do lekkich i raczej nie powinno się go oglądać dla miłej rozrywki. Nie rozumiem bezsensownej krytyki np. na tematy scen walki, to nie jest najważniejsze w tym filmie. Niektóre osoby idąc decydując się obejrzeć ten film myśli że to następna komedia dla rozluźnienia jednak tak nie jest. Po obejrzeniu skłania do przemyśleń o polskim społeczeństwie. Muszę przyznać że od sceny przesłuchania tak się pogubiłem że musiałem obejrzeć jeszcze raz żeby załapać o co dokładnie chodziło ale mimo tego nie do końca mi się udało. Bardzo dobra rola Borysa Szyca który z każdym filmem przekonuje mnie że to on będzie w następnych latach czołowym polskim aktorem;)