jeśli nie widziałem filmu do końca, to powstrzymuję się od jego oceny i nazywania go ścierwem.
za pierwszym razem mnie film nie przekonał w ogóle, ale warto go obejrzeć dla samej gry aktorów. scenariusz i reżyseria to inna sprawa. film mocno abstrakcyjny i daleko wychodzący poza ramy tego co zazwyczaj nazywamy "kinem", ale może właśnie to jest jego mocną stroną.
do tego cała ta historia z masłowską w tle. film bardzo ciekawy, pewnie nigdy go nie zrozumiem, ale skłoni mnie to na pewno do obejrzenia go jeszcze kilka razy.

a co do polskich filmów to jest mnóstwo wartych polecenia pozycji, ale jak się szuka tylko w repertuarze kin na jutro to nic ciekawego nie znajdziemy :P

tak czytam te forum i ludzie co tu rozumieć, właśnie o to w tym filmie chodzi, że cały film to tylko wymysł wyobraźni masłowskiej co chodzi sobie po mieście i coś tam sobie myśli o jakimś gościu który zwie się Silnym

film jest bardzo przerysowany i psychodeliczny, albo się lubi takie kino albo nie. ja akurat lubię i film mi się podobał, szkoda, że jest ich tak mało...

ja się zgadzam z ogólną opinią, film mnie w ogóle nie przekonał, kilka scen wartych obejrzenia (dlatego aż 3 punkty).
3/10