Trzeba sie urodzic i mieszkac w Gdańsku zeby w pelni pojąc ten film
a przynajmniej w T-city!!
Gdzie dresiarz jest na porzadku dziennym i ma sie wrazenie ze wychodzi z kazdej szpary w ziemi!!!
Na prawde dobre kino które jest odzwierceidleniem dobrej ksiazki
Gdyby wiecej ludzi otworzyło oczy!!!
moze było by inaczej
Dresiarz na porządku dziennym jest wszędzie. Nie trzeba mieszkać w Gdańsku czy innym mieście które zalicza się do grupy 'trójmiasta', żeby pojąć ten film.
Podsumowując twój post jest bezsensu oraz z za dużą ilością wykrzykników.