Surrealistyczny obraz młodej polski uzależnionej od fety ukazany w niekonwencjonalny sposób, ten film ma swój klimat, zapewne ma tyle samo zwolenników co i przeciwników ponieważ taki przekaz nie do każdego trafia.
z tym się zgadzam.
z tego co zauważyłam to ludzie oceniają ten film bardzo dobrze, albo bardzo źle. wynika z tego, że chyba nie zrozumieli o co w nim chodzili. ja powstrzymuje się narazie od ostatecznej oceny. po obejrzeniu miałam mieszane uczucia i powiem szczerze ten film do mnie nie trafił, ale nie nazwe go totalnym dnem albo gniotem. może nie jestem dość dojrzała by go zrozumieć...
jest trudny w odbiorze, bo to dramat psychologiczny, także jeśli ktos chciał go oglądnąć w piątkowy wieczór i zrelaksowac sie, to stanowczo odradzam.
wrócę do niego za jakis czas :)