Zrozumiałam dopiero po czasie.Sensem tego filmu, jest brak sensu. Jego przesłaniem, brak przesłania.
Jego nadrzędnym celem- zakpić z widza i sprawić by poczuł sie jak idiota. Taki psztyczek w nos dla mas ;]
Krystaliczny, czysty jak górski potok, zalatujący mentolem i szczypiący w oczy absurd.Takie filmy też są potrzebne.