miałem kontakt i z narkotykami i obserwuje ludzi pokroju głównego bohatera i nie zgadza się tu prawie nic, to jedna wielka fikcja literacka, która wyjątkowo niewiernie naśladuje rzeczywistość, no może poza kilkoma momentami w filmie, ale np. te bezsensowne sceny walki, rozmowa na komisariacie, żal, nawet kiepsko ten film mnie zniesmaczył, znudził mnie on swoją naiwnością, to jest film o ludziach z dna społecznego ale nie dla nas tylko dla nich.