film dla ludzi inteligentnych? a co w tym ku*** inteligentnego? shit, shit i jeszcze raz wielki shit. Gdyby ktoś mnie zapytał o co w tym filmie chodzi to szczerze bym powiedziała, że nie wiem. Nie mam zielonego pojęcia gdzie kończyły się jego haluny a gdzie zaczynała jawa i odwrotnie. Szyc potrafi grać tylko idiotów bo sam nim jest, zupełnie jak w symetrii. oczywiście z wielką przyjemnością daje zasłużoną 1. a film może podobać się chyba tylko ćpunom i niedorozwojom. WIĘC BARDZO WAS PROSZĘ WYJAŚNIJCIE MI O CO W TYM FILMIE CHODZI I DLACZEGO JEST WASZYM ZDANIEM FAJNY?? bo tego nie rozumiem
Może i być nawet bardzo głupi, ale za samo chociażby aktorstwo etc. zasługuje na trochę więcej niż 1/10.
to jest tak samo jak z incepcja... nie podobal ci sie film - jestes zbyt malo inteligentna/y. Tyle w tym temacie
O ja Cię najmocniej przepraszam, ale nie porównuj mi do tego incepcji!!! Akurat Incepcję zrozumiałam - genialny film , a co to to było to ja kompletnie nie wiem, i bez ujmowania inteligencji tu proszę, bo jesteś śmieszny. A rzeczywiście, talentu trzeba by zagrać takiego debila, to bez dwóch zdań...
incepcja to bardzo dobry i przemyślany film, nie nazwałbym go jednak inteligentnym, raczej takim, który miło łechta ego przeciętnego odbiorcy, zaprawionego w hollywoodzie, który mimo początkowej konfuzji, złoży sobie logicznie scenariusz do kupy.
"Wojna" jest filmem pretensjonalnym i prowokatorskim, w którym oprócz treści i nadmiernego efekciarstwa (jak w "zwykłych" fimach") jest też warstwa artystyczna, zarówno pod względem wizualnym jak i treścią. Ludzie oduczają się postrzegania tej warstwy artystycznej, nie mogąc się później przez nią przebić, dlatego, że próbują wszystko sobie logicznie ułożyć.
Wg mnie porównywanie Incepcji do tego chłamu to daleko idące nieporozumienie. Incepcja siłą rzeczy każe nam wysilać mózg i jak ktoś się pogubi to faktycznie, może się nie podobać.
Wojna PR jest za to totalnym badziewiem... jedno wielkie dno. Tak samo jak książka.. wszyscy się zachwycają nad Masłowską, bo taka młoda i napisała taką (!) książkę. Jedyne co w niej oryginalnego to słownictwo,ale ma się wrażenie, że dobierane na chybił trafił ze słownika i pod to dopasowywana treść. Film i książka -badziewie!
Zachwycają się nią ludzie ze starszych pokoleń niż ona, i chyba tylko oni. Słaba książka i słaby film, chociaż aktorsko wg mnie ciekawie.
najdurniejszy polski film jaki widziałem jeżeli to miała być komedia to nie wiem ale ja tam nic śmiesznego nie znalazłem, ten film przypominał mi Zagubioną Autostradę David Lyncha.
Po co się silicie na zrozumienie czegoś, czego nie zrozumiecie? Nie wszystkie filmy są dla wszystkich ludzi. Ja tutaj nie będę się rozpisywał na temat metaforyczności wielu scen, bo film jest tak naprawdę pełen przekazu. Klasa sama w sobie.
Porównanie do Incepcji idiotyczne - Wojna Polsko-Ruska to jest polskie Las Vegas Parano.
Ech, serio, wykładanie idiotom treści i sensu tego filmu jest równie idiotyczne jak oni. Zajmijcie się prostszym przekazem, American Pie będzie dla Was w sam raz. I niska ocena tego filmu dowodzi tego, że film jest prawdziwy.
wytłumacz mi dlaczego niby "niska ocena tego filmu, dowodzi tego, że film jest prawdziwy"? Podaj mi jeszcze jakiś innym przykład nisko ocenianego filmu, który na swoją ocenę nie zasługuje. Uważasz, że większość kinomanów (bo chyba ci w większości odwiedzają portale filmowe) to idioci? To jest jak najbardziej demokratyczna ocena tego filmu
Posłuchaj, nie wiem jakie są inne nisko oceniane filmy, które są dobre. Nie interesuje się na tyle kinem, aby być w stanie to zrobić.
Natomiast co do Twojej pierwszej myśli - film opowiada w głównej mierze o wypranym przez media, wiedzę, idiotyczne konwenanse, propagandę i styl życia Stanów Zjednoczonych polskim społeczeństwie. Nie dziwię się, że ludzie nie rozumieją tego filmu - bo jak ktoś niżej napisał, trzeba poświęcić mu więcej niż 108 minut. Ja od siebie dodam, że nie mając pewnych spostrzeżeń i doświadczeń z życia zrozumienie go będzie wręcz niemożliwe.
Demokracja jest idiotyczna, czego najlepszym przykładem są wyniki wyborów, dowolnych z ostatnich kilkunastu lat. Ostatnich wyborów nawet nie chce mi się komentować, jeśli kilka milionów ludzi głosuje na faceta sztucznego jak cycki Pameli, bo mu dwie blondynki zaśpiewały piosenkę ładnie. Także nie sugerowałbym się gustem innych, "miliony much nie mogą się mylić".
Ktoś niżej pisze, że nie ma głębszego przesłania, ja p*****ę... Ty głąbie, obyś za 15 lat zrozumiał ten film, bo jak Ci się nie uda to znaczy, że dalej jesteś tym samym głąbem, którym byłeś.
Starczy, nie ma po co więcej pisać. Ludziom, którym nie udało się zrozumieć polecam naprawdę postarać się zrozumieć, bo film jest genialny, tylko trzeba do niego dojrzeć i spojrzeć z pewnym dystansem.
Pozdrawiam tych, którzy rozumieją moje słowa i widzą to podobnie.
o tak, jak ktoś ma inny gust to najlepiej mu ubliżyć, to dodaje autentyzmu wypowiedzi i potwierdza wysoki poziom kultury.
film jest słaby, ani komiczny ani tragiczny, sceny gdy Silny rozrzuca ludzi na festynie - zrobiło mi się wstyd, dialogi, w których więcej przekleństw niż treści, no faktycznie niesamowity artyzm. generalnie jestem równie rozczarowana jak po sięgnięciu po książkę. I nie uważam się za głupszą od was tylko dlatego, że uważam film za sztukę i nie mam ochoty słuchać steku bezmyślnych przekleństw ani oglądać historii bez fabuły. Jeżeli nawet jest w nim jakieś drugie dno, głębia metafory, przesłanie i manifest pokolenia to chowa się za tym całym cyrkiem.
daję 2, bo Sonia Bohosiewicz była naprawdę zabawna, podczas gdy gra Masłowskiej ( a zwłaszcza dykcja) to klęska.
Mnie po prostu szlag trafia, kiedy ludzie krytykują jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat.
W zalewie tego całego walentynkowego g***a i żenujących komedii, których absolutnie jedynym celem jest napchać kilku typom portfele mądry film, który ma konkretne przesłanie jest tak krytykowany.
A już najgorsze jest kiedy mówią, że film jest dla drecholi, to już naprawdę trzeba być na poziomie umysłowym kolesi w trzech paskach żeby pisać takie idiotyzmy.
Odpuszczam tą dyskusję, kto miał zrozumieć film, ten zrozumiał. Komu się nie podoba zapewne się nie spodoba.
Wiesz kogo rozrzuca Silny na festynie? Postaraj się zrozumieć całą tą scenę, dodam, że jej klimat i oprawa muzyczna może Ci w tym pomóc ;).
Przeslanie filmu jest oczywiscie wazne, prawdziwe i fakt - niewiele ludzi je dostrzega. Mowiac ludzie mam na mysli osoby w wieku przynajmniej 20+ bo wczesniej, to co tu duzo mowic - debile (NIE Z WLASNEJ WINY!!!). Uogolniam, wiem, znajda sie tez nieco madrzejsze jednostki, ale kompletnie nie maja wplywu na statystyke. Mnie sie ten film nie podobal nie dlatego, ze byl "jakis gUpi", nie podobal mi sie wlasnie dlatego, ze tak istotna tresc zostala ZAWALONA zupelnie (dla mnie) niestrawna, udziwniona "formą". Jednym slowem - klasyczny przerost formy nad trescia.
tak, część użytkowników filmwebu to idioci, bo mając 10-stopniową skalę oceny, niechybnie wybiorą 1 albo 10, tylko dlatego, że w ich mniemaniu obecna średnia filmu jest za wysoka/ za niska.
Film jest karykaturą naszego podejścia do życia. Uważam ,że produkcja jest godna polecenia. Prawdopodobnie aby ją zrozumieć trzeba poświęcić więcej niż te 108 minut i obejrzeć ją parokrotnie.
Szkoda czasu... kilka razy to można oglądać genialne produkcje albo klasykę, ale to-to...? Film obejrzałem i... zapomniałem. Nic ciekawego, żadnego głębszego przesłania... 1 to przesada, tak samo jak oceny powyżej 5.
Zgadzam się ciu...wo ! Chociaz dałem 4-ry za fajne pawie. No i to by było na tyle.
zgadzam sie w 100%....totalnie głupi film.ponury klimat,jakby w psychozie jakiejś.straszne dno.
Iwona, nie ekscytuj się. Nie podoba Ci się ok, Twoje zdanie ale nie wyzywaj innych za ich gust, lub co najlepsze aktorów, za to iż wzięli udział w w/w filmie. Uważasz się za inteligentną a pokazujesz tylko brak kultury. Anka Nie jesteś przodowniczką w wyznaczaniu jaki film jest dobry a jaki nie. Nie narzucaj komuś swojego zdania, że Wojna to chłam a Incepcja majstersztyk - i każdy ma Ci przyklaskiwać. Nie o to chodzi w wypowiadaniu się na forum. Może po obejrzeniu następnego filmu chłońcie dziewczyny i dopiero jak opadną wam emocje odpalcie Filmweb??