Islandzko-brytyjsko-amerykański kryminał, w którym detektyw z małego miasteczka próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczych zniknięć studentek profesora socjologii. Wątek obiecuje mroczne napięcie i psychologiczny konflikt, ale film nie w pełni wykorzystuje ten potencjał. Z początku zaintrygowała mnie klaustrofobiczna atmosfera i niepokojące, choć powściągliwe tempo narracji. Niestety, wraz z rozwojem akcji momentum osłabia się, fabuła rozmywa się w powtarzalnych pytaniach i zbędnych formalnościach. Aktorstwo jest poprawne, detektyw i profesor wypadają wiarygodnie, ale postacie drugoplanowe nie zyskują przestrzeni do rozwoju, co ogranicza zaangażowanie widza. To film, który ma swoje momenty i potrafi wzbudzić napięcie, ale brak mu konsekwentnej dramaturgii.