PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=632382}

Wróg numer jeden

Zero Dark Thirty
2012
7,1 71 tys. ocen
7,1 10 1 71379
7,3 50 krytyków
Wróg numer jeden
powrót do forum filmu Wróg numer jeden

3/10 

użytkownik usunięty

Uwaga jeśli kogoś nie zniechęciło ostrzeżenie o możliwości występowania spojlerów i czyta tego posta dalej, chciałbym wyraźnie powtórzyć -post ten zawiera ostre spojlery! A właściwie zdradza kompletny scenariusz filmu i opowiada go w całości!

Scenariusz tego filmu wyglądał następująco (w tym miejscu go przytoczę):

"Przez dwie godziny pokazujemy przesłuchania kolejnych arabusów aby dopaść Osamę. Jest to żmudna i nudna robota i tak ma to wyglądać na ekranie. Sprawy nie będzie ułatwiał fakt , że turbany są do siebie podobne jak krople wody , niech nasi sojusznicy , a przede wszystkim obrońcy praw człowieka zobaczą jaki kawal roboty musieliśmy odwalić.
Na koniec filmu pokażemy wejście do domu Osamy. Wszystko w real time i w klimacie strzelanki FPP. To będzie taka wisienka na torcie dla tych , którzy przebrnęli przez pierwsze 2 h filmu. Co prawda już wcześniej wielokrotnie pokazywano to we wiadomościach (tylko z bardziej dynamicznym montażem) ale zakładamy , że dzisiejszy widz nie czyta gazet i nie ogląda wiadomości i ta scena mu sie spodoba."

Na marginesie był jeszcze odręczny dopisek, ciężko było odczytać ale sprowadzało się do tego ze wystarczy pokazać trochę tortur jak zamykanie ludzi w pudełku , albo puszczanie im przez 24 h Britney Spears , a na pewno oburzą sie i lewacy i wojsko i prawicowy beton , a wiadomo ze najważniejsze żeby mówili, interpretowali itd, a wtedy zacznie sie szum i wszyscy polecą do kin szczególnie w podzielonej ameryce. Co prawda juz w trakcie oglądania pokazywane tortury nikogo nie przerażą , będą zupełnie nijaki i bez wyrazu (szczególnie dla mas które widziały wszystkie części Piły) ale to okaże sie juz w trakcie seansu czyli po kupnie biletu. Dalej był jeszcze również odręczny dopisek K.B. coś jakby "hehehe"

Szukałem jeszcze jakichś adnotacji na temat ewentualnej gry aktorów tego filmu ale na odwrocie była juz czysta kartka (ktoś namalował ołówkiem misia z okazałym penisem)
Na szczęście spojrzałem jeszcze na dół kartki, gdzie coś co wziąłem wcześniej za jakiś odsyłacz do załącznika okazało sie tym czego szukałem.

"J.Chastain - mina nr 8 (determinacja)"



3/10 pozdrawiam

zgadzam się całkowicie, d.u.p.y to ten film nie urywa i jest słabiutki, dosłownie przegadany, nie wiem jak można takie coś nominować do oskara, chyba tylko za temat, który porusza, amerykanie schodzą na psy albo mój gust filmowy się wypacza:)..wystawiam.4kę jedynie za grę Chastain, reszta filmu słabiucha...

użytkownik usunięty
800dpi

Ja co do jej gry nie jestem przekonany, chyba caly film trzyma jedna minę , choc moze to wina roli ze nie mogla sobie pograc bo poza początkiem i końcem (w samolocie) to po prostu zdeterminowana kobieta i jesli o zagranie tylko tej determinacji chodzilo to wywiazala sie dobrze ale w sumie to jej postac nie byla jakos rozbudowana , wlasciwie mogli by tam wstawic na jej miejsce kogokolwiek :)

Pozdrawiam

ja dałem temu szicie 1/10 szkoda że nie ma 0 :(