Rzadko zbieram się do jakiegoś komentarza ale tym razem nie wytrzymałem.Jak czytam recenzje o tym,że materiał do scenariusza przekazywany był z pierwszej ręki od agentów,że film wywołał skandal w Waszyngtonie,podobnie jak przedstawione w filmie sceny tortury oraz ,że to historia ważna dla całego świata(opis Madam rose) to jestem zdruzgotany.I jeszcze te oskary.Przecież to propaganda w najczystszej formie.Ludzie gdyby ten film ukazał chociażby 20% prawdy nigdy nie zostałby tak spopularyzowany.Czy wy naprawdę nie wiecie jak ta machina działa.Ten film może się podobać fascynatom gierek komputerowych i młodym ludziom nie znajacych realiów dzisiejszej polityki(wybaczam wam,ja tez miałem kiedyś naście lat),ale każdego zorientowanego i walczącego o prawdę wqrwi do szpiku.Nie szanuję nikogo kto przyłożył rękę do powstania tego propagandowego gówna i gówno mnie obchodzą opinie moich przeciwników,które się tutaj pojawią.Mówię wam jak jest naprawdę,kto chce niech wierzy, kto nie wierzy ten.......niedługo się przekona