Dobry czy nie w końcu opisuje świetność Amerykanów słuszność ich racji i zwieńczenie tak długo i mozolnie prowadzonych akcji ku sprawiedliwości i demokracji na świecie. Amerykański film dla Amerykanów o Amerykanach nagrodzony Amerykańskim Oskarem. Kolejny, Lincoln śmiem twierdzić, że te dwa filmy zgarną wszystkie statuetki i bardzo dobrze zostawmy im te Oskary niech się sami nagradzają ale nie mówmy że są to najbardziej prestiżowe nagrody bo to trochę żałosne.
Ale ten film wcale tego nie pokazuje. Pokazuje właśnie przemoc jakej używano, którą ogląda się bardzo niewygodnie, pokazuje niekompetencje i biurokracje CIA, pokazuje decyzje podejmowane jedynie na domysłach, a na sam koniec dość ordynarnie ale jednak jest scena zadająca pytanie - Co teraz. Ale tak to jest jak człowiek z góry zakłada jaki jest film i juz zdania nie zmieni
A jeśli nie dostanie, albo dostanie tylko np. za montaż, to przeprosisz za gadanie bzdur?