Bardzo udany debiut reżysera bułgarskiego pochodzenie, ciekawie zostaje nam przedstawiona codzienność młodych ludzi żyjących w Bułgarii. To co rzuciło mi się w oczy to podobieństwo życia w Bułgarii do życia w Polsce. Mam nadzieje że usłyszę jeszcze o Kalevie. Moja ocena 7/10.
Patrząc na ten film to faktycznie cały czas gonimy wschód a nie zachód.
Dla mnie przesłanie i sens tego filmu nie były jasne do momentu dialogu/monologu isil z itso na spacerze. Ten film to próba obudzenia nas i spojrzenia na świat globalnie z szerszej perspektywy na problem psucia się od środka. Idealny film dla przebudzonych i dla nieprzebudzonych. Daje do myślenia.
Drugą informacją która mnie się podobała było pokazanie w jaki sposób działają wszelakie grupy/organizacje faszystowskie/nazistowskie i wszelakie inne ruchy mające na celu podburzanie konkretnych grup społecznych żeby można ich było łatwiej spacyfikować. Można śmiało napisać że w Polsce miało i ma to też miejsce. Aczkolwiek na całym świecie na pewno można znaleźć jakieś odłamy. Trochę przesadzili z ilością ładnych aktorek jak na jeden film.