ej, ej, ej.. nie obrażaj licealistów.

Nikt tu nikogo nie obraża.Obrażanie to by było jakby inwektywy się sypały.

A co do filmu-racja.Kiepski.Ten z lat 90tych dużo lepszy.

Sublokatorki nie oglądałam, ale może teraz się skuszę. Co do tego filmu. Dla mnie nie był taki najgorszy. Jako horror był zły - faktycznie, bo z horrorem miał niewiele wspólnego. Jednak jako dramat, czy nawet film psychologiczny był całkiem niezły, przynajmniej dla mnie.

Dokladnie. Remake na poziomie "Zmierzchu" i skierowany do tej samej grupy odbiorcow.

to nie zaden remake i nie byl wcale zly

Znalazł się stary pryk, co świruje znawcę kinematografii.
Do Twojej wiadomości jest to najlepszy thriller połączony z dramatem jaki wyszedł w ostatnim czasie.
Ale co Ty możesz wiedzieć na ten temat Panie dorosły, który szuka kolegów na filmwebie propsując filmy pokryte kurzem.
Łyknij tabletki na chorobę dwubiegunową, a mama niech nadal robi Ci śniadania do łóżka.

dlaczego od razu stary pryk? jeszcze nie dobiłem 60;)....thriller powinien trzymać w napięciu dramat mnie poruszyć jednak wole kino z wyższej półki...a znajomych no cóż chcesz mnie dodać do swoich bardzo proszę;)

Mi się film podobał, niewiele jest filmów, które mnie nudzą, zazwyczaj większość mi się podoba i z racji tego, że nie krytykuję tak bardzo sądzę , że to był dobry film. :D

W ostatnim czasie wyszło, moim zdaniem, naprawdę niewiele dobrych thrillerów-dramatów i nie sądzę, żeby ten znalazł się w tym skromnym gronie. Gra aktorska chwilami dobra, chwilami sztuczna, ogólnie średnia... Mam wrażenie, że film liczył na przyciągnięcie widowni poprzez wstawienie gwiazdek popularnych seriali lub "Zmierzchu", jednak daje do myślenia do jakiej grupy jest to wtedy kierowane. ;)
I nie widzę nic złego w podsuwaniu starszych filmów skoro są lepsze od tych z ostatnich lat. Nie wszystkie, oczywiście, jednak osobiście uważam, że kiedyś klimat w filach był lepszy i że bardziej przykładano się do samego pomysłu i wykonania, a nie oczekiwało, że szał zrobią popularne nazwiska czy uroda aktorów. No, ale cóż...