Bardzo dobre ukazanie stadium obłędu. Film wciągający. Jedna z najsmutniejszych dla mnie scen: główna bohaterka zabija młodego człowieka , który był w niej zakochany. Dla mnie najlepszy film Romana jaki oglądałem do tej pory.
Bardziej istotne od jej ofiar są przeżycia duchowe, które w niej zachodzą. Już mnie tak nie ciśnijcie ;D
W sumie bez przesady z tym spoilerowaniem. Nie spoilerował przecież innych filmów a wchodzac na forum o ''Wstręcie'' powinieneś/powinnaś liczyć się z tym, że ludzie będą rozmawiać na temat fabuły tego filmu.