PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1103}

Wstręt

Repulsion
1965
7,7 30 tys. ocen
7,7 10 1 29741
8,0 45 krytyków
Wstręt
powrót do forum filmu Wstręt

Film to jedna wielka analiza. Zaczynając od początku kończąc na ostatnim ujęciu. Ciekawi
nas dlaczego psychika Carol zaczyna iść w inną stronę. Molestowanie przez ojca ? Inna
trauma z wcześniejszych lat ? a może brak porozumienia ze światem i wszechobecna
samotność ? Na te pytania każdy powinien odpowiedzieć sobie sam. Film uderza. Jest
zrobiony solidnie i fantastycznie się go ogląda. Lecz czegoś jak zawsze mi brakuje. Cały
czas mam nieodparte wrażenie że mimo wszystko film nie był w stanie przekonać mnie do
końca. Zabrakło mi jakiegoś błysku w oku Caroline. Czegoś co pokazałoby że kobieta jest
obłąkana a nie zagubiona w rzeczywistości.

ocenił(a) film na 8
lumunus

Zaburzenia psychiczne niekoniecznie muszą błyskać okiem.

hauser

bardzo trafne spostrzezenie

ocenił(a) film na 8
A_Lest

Pewnie. ;)

hauser

swoją drogą, ciekawe jak by taki błysk w oku miał wyglądać :P

ocenił(a) film na 7
lia_13

Jack Nicholson w locie nad kukułczym gniazdem lub w lśnieniu chociażby ;)

ocenił(a) film na 8
lumunus

Moim zdaniem właśnie Carol wypadła świetnie. Czymże jest choroba psychiczna - zwłaszcza na początku - jeśli nie właśnie zagubieniem w świecie, w realności, w swoim własnym umyśle? Wydaje mi się, że słowo 'obłąkany' jest trochę... przesadzone, przekoloryzowane, mające bardziej oddać emocje i niepokój osoby 'z zewnątrz', stykającej się z chorą psychicznie. Dlatego też 'Lśnienia' nie mogę zdzierżyć, bo chociaż oparte na genialnej książce, wnikającej w głąb umysłu człowieka z zaburzeniami psychicznymi, Kubrick zupełnie to odrzucił - i to jest chyba najgorsze, ponieważ pokręcona psychika Torrance'a jest sednem 'Lśnienia'.
Jeśli zaś chodzi o 'Lot nad kukułczym gniazdem', to przecież McMurphy grany przez Nicholsona nie był chory psychicznie ;) a już na pewno nie można by go nazwać obłąkanym.
We 'Wstręcie' natomiast zostało w świetny sposób zobrazowane to, czego pozbawił nas Kubrick w 'Lśnieniu' - rozkład psychiki bohaterki ukazany z jej perspektywy. Wnikamy w jej uczucia, w jej niepokoje, w jej lęki i paranoje. A puste spojrzenie Deneuve... niesamowite!
Nie jest to może arcydzieło, nie jest to też najlepszy film Polańskiego, ale zdecydowanie jest godny uwagi.

ocenił(a) film na 7
lily_vampire

Akurat zakończenie "Lotu .." można odbierać dwuznacznie ...

ocenił(a) film na 8
lumunus

Nie chcę tutaj dywagować na temat zakończenia 'Lotu...', bo przyznam, że bardziej pamiętam książkę od filmu, a wiadomo, ze te się od siebie różnią. Z tego co pamiętam, nie było tam wiele dwuznaczności, ale mogę się mylić.

lumunus

Mnie także czegoś zabrakło, by nazwać ten film arcydziełem. Niemniej oglądało mi się go bardzo dobrze, dobry temat na film i świetna gra aktorska głównej bohaterki.

ocenił(a) film na 8
lumunus

raczej studium jej(ludzkiej natury) rozpadu