Nudny ,dosyc malo spójny i na dłuższą metę nie wiadowo o co w nim chodzi...
Gdyby wszystkim film się podobał, zacząłbym się zastanawiać czy ze mną coś jest nie tak, ale dobrze że jesteś Ty.
Czarny humor, symbolika scen, przedmiotów, dające do myślenia wypowiedzi Cheyenne, symetryczne ujęcia kamery, muzyka, kontrast ubrań Cheyenne i Davida Byrnea, niepewna scena z tym niemcem.. mi się osobiście dużo motywów podobało, ale to tylko mój gust.
Poboczne wątki mnie nie rozpraszały aż tak, żeby nie móc się połapać o co chodzi.
Obejrzałam 5 razy i wciąż nie mam dosyć :) film jest świetny, czego w nim nie rozumiesz?