Kolejna genialna kreacja Seanna Penna.....
Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami na jego temat , a sposób w jaki mówi był zamierzany; Sean sobie naprawdę poradził, nie każdy aktor by dał rade....
dokładnie... zayebista wielopłaszczyznowość jego gry od "I am Sam", po "21 gram", czy "Rzekę tajemic" i kolejna mistrzowska kreacja...
co tu dużo mówić gość jest po prostu DOBRY! Film fajny, może nie jest to arcydzieło, ale budzi emocje, nie da się pozostać obojętnym i o to właśnie chodzi...