Zabrakło mi składnej fabuły, trochę tak to chaotycznie wyszło, jak jakiś zbitek teledysków. A szkoda, bo historia niebanalna i można było z tego zrobić o wiele lepszy film
Dlatego na tym przykładzie widać jak ważna jest historia, montaż, scenariusz, bo sam kunszt aktorski nie wystarczy, jeśli inne sprawy leżą
czy mi sie zdaje, czy takich filmów o multiwersum bylo już multum? :) sama pamietam jakies pazdzierze z Jackie Chanem jak to byl policjantem w roznych wszechswiatach i musial skopac tylek swoim "złym" blizniakom z innych wymiarow? bylo cos takiego prawda? wiec zastanawiam sie czym sie ten film wyroznia, że dostal oskara?