Niewiele mu brakowało, żeby być całkowicie satysfakcjonującym...ale to wszystko zależy od tego na ile się komu dłużą komedie. Mnie się trochę dłużyło...
Ogólnie: wspaniale jest śmiać się mocno i szczerze na filmie, który jest absurdalny - ale nie kretyński - i w którym większość dowcipów polega na zbliżeniach wrzeszczących postaci, które znajdują się nagle w niespodziewanych sytuacjach - stare tradycje :)
Ale humor słowny taki sobie...