PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=502282}

Wybuchowa para

Knight and Day
2010
6,2 74 tys. ocen
6,2 10 1 73694
4,5 17 krytyków
Wybuchowa para
powrót do forum filmu Wybuchowa para

Oceniam film „Wybuchowa para” na 8/10. W tym filmie wszystko jest bez sensu, nie ma żadnej logiki, sceny są głupawe, strzelanina właściwie non stop. Ale co z tego??? Co z tego, skoro film jest po prostu bardzo śmieszny i świetnie zrobiony. Oczywiście efekty komputerowe są z perspektywy 2025 nieco archaiczne, ale wszystko jest w świetnej dynamice. Nie jestem fanem Toma Cruise’a (i wydaje mi się, że jego klata i kaloryfer, to zrobili mu w efektach komputerowych), ale tu jest bardzo zabawny. Nie jestem też fanem Cameron Diaz i zawsze mnie dziwiło, że mając ojca Kubańczyka ma taką niesamowitą (bez obrazy!) białostocką urodę. Ale nie można nic jej zarzucić, a figurę ma wstrząsająco śliczną (chyba, że to też efekty komputerowe). Wydaje mi się od początku bardzo śmieszne, że scenarzyści skojarzyli w jednej parze bezwzględnego mordercę, jakiegoś turbo-Bonda, wręcz mega-MacGyvera z dziewczyną o niebiańskiej urodzie, ale intelekcie zbliżonym do rozbiórkowego pustaka (to jedna z dwóch sióstr o imionach Czerwiec i Kwiecień, więc rodzice to chyba też nie bystrzaki). Wydaje się, że film musi być śmieszny! No właśnie… Było wiele ciekawych scenariuszy, które zostały położone na łopaty w procesie produkcji, ale tutaj jest bez błędów. To wszystko jest świetnie sfilmowane, odruchy, gesty, spojrzenia, zawahania, etc. Oczywiście bez sensu jest to, że na bohaterów spada jakieś 1000 pocisków i żaden ich nie trafia, ale jakie to ma znaczenie, skoro to jest po prostu bardzo śmieszne. Oczywiście bez sensu jest to, że bohaterowie zmieniają kraje i kontynenty we śnie bez żadnych paszportów, ale jakie to ma znaczenie, skoro to wszystko jest świetnie zmontowane i bardzo zabawne. Oczywiście bez sensu jest pościg samochodowy w towarzystwie stada byków… Ale jak nie zaśmiać się do łez w scenie: „miało być na trzy!” – „spanikowałam” – „to wybierz sobie liczbę”. Jak się nie zaśmiać w scenie (cytuję z pamięci): „nauczono mnie rozbroić bombę w absolutnej ciemności za pomocą spinki i miętówki, więc potrafię cię rozebrać i ubrać bez patrzenia”. A riposta „potrafię rozmontować sześciostopniową skrzynię biegów za pomocą klucza francuskiego…”. Wątek automobilowy jest ważny, bo pewnie nie zobaczyłbym tego filmu, gdybym akurat nie zobaczył odcinka Top Gear, gdzie Jeremy Clarkson nazywa ten film bardzo zabawnym. Postanowiłem sprawdzić. I rzeczywiście! To świetna komedia, która bawi od samego początku do samego końca. Należy od razu zapomnieć o logice i sensie, tylko skupić się na gagach i przebitkach. Tempo jest zawrotne, a mordowanie złoczyńców jest wyjątkowo hilarystyczne. Proszę przyznać, kto się nie śmiał widząc złoczyńcę wiszącego za oknem wagonu trzymającego się za sznur kiełbasek? Po prostu świetny film. Pozdrawiam Was, Wasz Profesor Jan Film.