Dokument bardzo dobrze zrobiony, plus dodatek ze niby Banksy wyrezyserowal postac MBW. Generalnie uwazam ze dokument pokazuje na jaka skale mozna lansowac "pseudo" artyste ( nawet tak undergroudowego swiatka jak street art) - tak na prawde wszystko jest na sprzedaz jesli znajdzie sie odpowiedni cwaniak, odpowiednia promocja no i naiwniak ktory to kupi. ( choc Sztuka przez duze S widywala to wczesniej - Picasso czy Warhol, wiec czy mozna potepiac biednego Thierrego?) Tak czy owak warto sie zastanowic co dla kazdego za nas oznacza sztuka czy artysta. Czy wazny jest przekaz czy pokaz?
Warto zobaczyc.