naprawde fajny street artowy dokument, nawet wymalowałam sobie bluzkę jednym z grafitti banksy'ego po tym filmie! myślę ze jak sie na luzie podejdzie do tego, nie spodziewajac sie wielkiego odkrycia "podziemia" czy zobaczenia twarzy banksy'ego to można się swietnie bawić i docenić!
No tak, racja, jeżeli ogląda po prostu by podziwiać street art, jest to świetne, ale również film pokazuje mega przemianę francuskiego kurdupla, który włóczy się za artystami i ich kameruje, w samolubnego dupka, który wykorzystał Invadera, Sheparda czy Banksy'ego (również zaufanie) do zrobienia wielkiego hajsu, generalnie wzbudził we mnie mega negatywne uczucia, jak to powiedział Banksy , nie grał zgodnie z regułami.
Pozdrawiam.