nie jest to jakies arcydzieło filmów akcji, ale oglada sie dosc przyjemnie. Zapewne to zasługa głownego aktora którego bardzo lubiłem i pewnie tez tego ze to film z lat mojej młodosci. Fakt film jest banalny, schematyczny i momentami po prostu kiczowaty ( sceny walki, brak policji , która pojawia sie dopiero w ostatniej scenie, gdzie była gdy palono sklep,dom, niszczono auto komis, zabito Garetta??? Ze wzgledu na Swayze i sentyment daje 6/10