amerykanie musieli zrobić swoją wersję z footballem w miejsce piłki nożnej, praktycznie wszystko takie samo. Podobnie do większości amerykańskich remaków z kina europejskiego tu też oryginał jest lepszy. Będzie się podobać jeśli któs nie widział pierwowzoru, bo wtedy wszystko jest jasne
Co nie? Normalnie identyczny. Najpierw młodziak się zabawi i idzie do paki. Potem poznaje fajnego typka którego zabija zdradziecki więzień (wybuch:)). Owy przyjaciel za życia zamawie sprzęt na mecz :D (nawet to się zgadza) Główny bohater zostaje zaszantażowany ale w połowie gry coś mu odbija i wraca natchniony wygrywając mecz. Wszystko zupełnie tak samo:D
Jakbyś był bardziej bystry, to byś zauważył, że to Brytyjczycy zrobili remake pierwszego The Longest Yard