Co człowiek nie pójdzie do kina to puszczają film o tematyce wojennej (oczywiście chodzi mi o polskie filmy). Nawet w telewizji jesteśmy wręcz bombardowani serialami o II WŚ. Ileż można?
Nie przesadzaj. W całej kilkudziesięcioletniej historii kina w wolnej Polsce powstały chyba tylko dwa filmy o żołnierzach wyklętych. To chyba nie jest jakoś straszliwie dużo? :)
Rozumiem. Ale i tak sądzę, że na przykład Amerykanie zrobili wielokrotnie więcej filmów wojennych, mimo, że wojna toczyła się przecież u nas :) To jest chyba po prosto nośny temat dla filmowców.
Ale różnica jest taka że u Amerykanów filmy wojenne stanowią mały procent wszystkich produkcji. Nie ograniczają się do kilku gatunków filmowych jak to u nas. Dlatego też tego u nich nie widać :)