Nie znalazłem informacji, że ten film został odrzucony przez PISF. Wszędzie jest pisane, że powstał bez jego wsparcia. To dwie różne rzeczy. Nie wiem, czy twórcy w ogóle starali się o to. Nieraz rezygnują, bo jest to biurokratyczna droga przez mękę. Albo nie mieli zewnętrznego koproducenta, a jest on istotny przy składaniu filmu do PISF-u. Bo jak wiesz, PISF daje tylko połowę pieniędzy, resztę trzeba znaleźć i to od razu przy składaniu projektu. I chyba wiesz, że PISF są komisje oceniające, i sama osoba składająca projekt wybiera tą, która mu odpowiada. Reżyser sam o tym decyduje. Mam wrażenie, że ludzie nie wiedzą jak działa PISF.