PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=706018}
6,9 11 tys. ocen
6,9 10 1 10949
2,9 12 krytyków
Wyklęty
powrót do forum filmu Wyklęty

Po recenzjach lewicowych mediów można było przypuszczać, że to jakiś gniot. Po obejrzeniu widzę jednak, że to bardziej myślenie życzeniowe. Powstało coś z niczego, bo 2 mln zł na film to prawie nic. Nie jest to oczywiście najlepszy film jaki widziałem, tym bardziej że tematyka jest mocno ciężka, ale chyba jedyny sensownie opisujacy te czasy. Pełno w nim rozmaitych dylematów, jedynie lekko napomkniętych bestialskich tortur, wulgaryzmów oraz krwi, ale niestety tak to wyglądało. W filmie brakuje scen batalistycznych, oraz szerszego nakreślenia tła historycznego, co nie dziwi patrząc na budżet i wąskie gono odbiorców. Gdybym miał się czepiać - za dużo jest też typowej dla polskich filmów scen kontemplacji i ciszy, przez co chwilami jest męcząco. Plusem są realizm historyczny, czy w ogóle realizm oraz sceny przyrody. Wstyd, że film o tej tematyce powstaje dopiero w 2017 roku. Daje 6/10.

kizor

Wynik box office dla filmu "Wyklęty" to 72 515 widzów przy 141 kopiach. Oznacza to średnio 514 widzów na kopię. Budżet wynosił ok. 2 mln pln, same kopie filmu to ok. 700 tys. pln. Koszty promocji nieznane. Zakładając cenę biletu na poziomie 20 pln i udział dystrybutora we wpływach ok. 50%, przyniósł mu ok. 700 tys. pln. Premiera miała miejsce 10 marca 2017, ale pokaz telewizyjny opóźniono o dwa lata. Wydanie filmu na dvd też nastąpiło z poślizgiem, aczkolwiek 15 lutego br. nastąpiła reedycja (zapewne wiedziano o planowanym pokazie w TVP). Niezależnie od wpływów z dvd, czy licencji telewizyjnej, "Wyklęty "jest katastrofą finansową. Zagłosowali widzowie i zupełnie nie jest istotne, co "lewicowi" napisali, bo spory procent potencjalnych odbiorców filmu tego nie poznał. Może więc taka wizja lat powojennych nie przemawia do szerszego grona odbiorców.

Masz prawo do własnej oceny filmu, jednak z wypowiedzi wynika, że jest oparta na określonej wizji tamtych czasów. A tak naprawdę, co pokazano? Środowisko wiejskie i małomiasteczkowe, w którym przez dobre kilka lat dokładnie nic się nie dzieje. Jedynie wielkie siły zapijaczonych chamów ganiają naszych "wyklętych" po lesie. A jednak wtedy w Polsce działo się znacznie więcej niż represje stalinowskie. Była reforma rolna, odbudowa ze zniszczeń, pęd młodych do wiedzy, rozbudowa przemysłu, czy wielkie migracje ludności (w części wymuszone repatriacją, a dla niektórych dla poprawy warunków życia). A co oferowali "leśni" - oczekiwanie na kolejną wojnę, która przyniesie nowe rozstrzygnięcia (akurat o tym wspomniano w filmie). Wizja wolnej Polski "wyklętych" wiązała się też z jakąś koncepcją polityczną. A co by było, gdyby po ewentualnych demokratycznych wyborach decyzja obywateli była inna? Znów poszliby do lasu, czy przejęli władzę siłą? Choć historia pokazała, że w końcowej fazie oporu zbrojna opozycja skupiała się jedynie na przetrwaniu. Nowa władza nie dała bowiem realnej szansy na powrót do zwykłego życia.

bazant57

Wiesz, nie na darmo po latach nazwano tych żołnierzy "wyklętymi". Byli tępieni przez 50 lat+. Łącznie z pamięcia o nich i dobrym imieniem. Dla mnie dosyć wymowna jest scena kiedy ubek odlewa się na zmaltretowanego, całego we krwi więźnia. Podobna scena z gwłaceniem kobiety leśnego. To nie jest kino dla szkół. "Evita" (ideologiczny i artystyczny gniot) na który mnie kiedyś pogoniła komunistyczna szkoła, bił rekordy box office. Tymczasem jest to jeden z najgorszych filmów jakie widziałem. Wydaje mi się, że nie oglądałeś też filmu, albo jednym okiem, bo kwestia tego po co walczą była zaznaczona dosyć wyraźnie - ci którzy "skorzystali z amnestii" skończyli w bezimiennych dołach, albo jako kalecy. Główny bohater został zresztą odbity w zasadzce podczas transportu do kolejnej katowni, i docelowo bezimiennego dołu.