Film dobry, choć trochę razi to jednowymiarowe ukazanie mniejszości fińskiej.
Film nie mówi o tym, że całe społeczeństwo fińskie to patologia.
Nie czytałem powieści, której film jest adaptacją, ale w filmie nie są ukazani szwedzcy Finowie, a imigranci z Finlandii, poza tym pokazana jest tylko jedna rodzina, więc trudno tu generalizować