To prawda, że film jest świetny i ostatnie słowa robią wrażenie, ale co do reszty wypowiedzi. Napisać, że nie zgadzam się z powyższą opinią to jak nie napisać nic. Każde kolejne sięgnięcie po ten film to prawdziwa poezja, bo można z perspektywy poznanej fabuły rozkoszować się szczegółami i detalami na które nie zwróciło się uwagi podczas pierwszego oglądania, tym samym, na pewne sprawy patrzymy inaczej i pewne rzeczy dogłębniej sobie uświadamiamy.

Jak tylko napisy końcowe pojawiły się na ekranie, zaczęłam wybierać zupełnie przypadkowe momenty w filmie i nagle tło całego filmu nabrało zupełnie innego sensu - otrzymało własne życie.

Z całą pewnością odkryję ten film po raz kolejny :)

annodomino

Tak to juz generalnie jest ze jak juz rozwiazemy, poznamy jakas tajemnice, to nie da sie jej poznac drugi raz dlatego nie wiem czy Twoja wypowiedz ma jakis sens.

Z tym filmem jest ja z Fight Club, po każdym ponownym przeanalizowaniu dostrzega się kolejne szczegóły.