Podobno Paramount przesunęło datę premiery na luty 2010. Miałam nadzieję zobaczyć film jesienią,teraz muszę dłużej czekać...:(
Moim zdaniem gdyby film autentycznie był bardzo dobry to premiera odbyłaby się zgodnie z planem. Widać nie za bardzo bali się o to, że w takim układzie film straci szansę na nagrody. No bo jak to : studio samo odebrałoby sobie szansę na sukces???? Inne filmy musieli uznać za lepiej rokujące...
Mam wątpliwości co do twojej koncepcji. Często bywało tak, że filmy które spotykały się z dużym zaintersowaniem były przekładane czasowo. Paramount poprostu chce zbić większą kase na "Wyspie Tajemnic" i w nowym roku rozpocząc promocje filmu by podwoić zysk. W tym roku Paramount zarobi kupe kasy wiec musza sie jakos przygotowac na nowy rok. A to, że jakiś film wychodzi na począku roku nieoznacza, że ma mniejszą szanse na Oscara. Pozatym jakby na to nie patrzeć to przecież Scorsese. Wszystkie jego filmy to dzieło i wątpie, żeby ta produkcja przeszła bez nagród, a co dopiero bez reklamy.
Wracając jeszcze do samego tytułu. Trochę mnie martwi klimat nowego dzieła Pana Scorsese. Jak wiadomo większośc jego filmów zajmuje się tematyka gangsterską. Uwielbiam jego filmy i trochę mnie dziwi ta zmiana klimatu. Ale napewno wyjdzie z tego coś dobrego. Pozdrawiam.
Faktycznie na kilku stronach filmowych potwierdzono tę wiadomość.
Możliwe że film nie wyszedł tak jak trzeba. Pamietam jak w tamtym roku tez jakoś tak pod koniec roku miał mieć premierę Film pt. "Solista". Też wróżono mu Oscary i w ogóle sukces. I nagle z dnia na dzień przesunięto premierę na ten rok (jakoś na kwiecień). Faktycznie film okazał się przeciętny i w kinach także przeszedł bez echa. W Polsce do tej pory nie miał swojej premiery.
Może w tym przypadku też jest podobna sytuacja, ale jednak jestem dobrej myśli, przecież to Scorsese.
Szczerze mówiąc to Scorsese swój wiek ma. Nawet jeżeli film okazałby się makabrycznie zły to i tak swoją pozycję w historii kina sobie wypracował.
Gorzej z Dicaprio...jeszcze jest młody, a jego dalsza kariera zależy tylko od grania w dobrych filmach - dobrych ról. Już nie może liczyć na uwielbienie nastolatek, a ulokowanie się w złych filmach oznacza dla niego koniec.
Di Caprio po słabszych okresie 95-2001
ostatnie filmy które wybierał były nieżłe lub bardzo dobre np:
Gangi Nowego Jorku, Złap mnie jeśli potrafisz,
Aviator, Inflirtacja, Krwawy diament,
Droga do szczęscia, W sieci kłamstw.
Poza tym gra w nich bardzo dobrze, aczkolwiek
zarzuca mu się ze po świetnych rolach w
Aviatorze, Krwawym diamencie i Inflirtacji w nastepnych rolach grał tak samo.
Leonardo jest aktorem ktory od poczatku trzyma najwyzszy poziom, a swoimi rolami potrafi przycmic najlepszych czego dowodem jest Departed - przycmil samego Nicholsona. DiCaprio to przyszlosc kina - ma wszystko! To ze scorsese zatrudnia go do filmow to tylko swiadczy o jego klasie, i co, zle na tym wychodza obaj panowie? Swietne filmy powstaja, a zobacz jakie sa w drodze! Np Rise of Theodore Roosevelt... to bedzie wymiot!
COOOOOOO ;/
jakie głąby :/ Co oni mają z tym przesuwaniem tych premier...
ja pierdo..
już kolejny fajny film który przesunięto bez powodu ;
Film na pokazach testowych zebrał wyniki w przedziale 88-94% co jest wynikiem fantastycznym. The Departed na test sceenings zebrał z tego co kojarzę 80-84%.