Było kilkanaście jak nie więcej tematów na forum z pytaniem które zadajesz, wystarczy prześledzić forum pod filmem. PS: Zawsze się zastanawiam skąd się bierze taka maniera, aby uważać Wyspę tajemnic za film mający być podobnym do Incepcji....
Leonardo DiCaprio i chyba tyle. Ludzie ograniczeni umysłowo widza związek pomiędzy tymi dwoma filmami.
A martwa żona spotykana we śnie? Główny bohater mający problemy z odróżnianiem rzeczywistości od fikcji? Te motywy mimo tego, że szczegółowe są rzadziej spotykane w Hollwood i przez to rzucają się w oczy. Ja również widziałem podobieństwo nawet w sposobie wykonania tych filmów.
Dla mnie "Wyspa tajemnic" tym się różni od "Incepcji", że jest to najczystszej maści thriller, a "Incepcja" ma w sobie znacznie więcej z surrealizmu. Jako, że moim ulubionym gatunkiem filmowym jest thriller, bez cienia zawahania lepsze, niemal miażdżące i przygniatające wrażenie zrobiła na mnie "Wyspa". Prawdziwy thriller powinien mieć kapitalną fabułę, szokujące zwroty akcji i porażające zakończenie. To wszystko mamy w tym niewątpliwym arcydziele, okraszonym wspaniałą grą aktorską. Natomiast "Incepcja" dalece wykracza poza normy rasowego thrillera, staje się niejako czymś zupełnie innym i niekoniecznie pozytywnym dla fanów gatunku. Przyznam się szczerze, że zdecydowanie bardziej lubię i cenię mocne thrillery z krwi i kości jak "Wyspa tajemnic", "Siedem" bądź "Psychoza", niż produkcję przypominające "Incepcję" czy te wszystkie przy całym szacunku utwory filmowe spod ręki Lyncha które mało kto rozumie z racji ich zagmatwania, mało kto mógłby napisać po obejrzeniu filmu przyzwoitą recenzję i streszczenie, natomiast miliony mówią, że są to największe arcydzieła. Zastanawiam się, czy większość z tych którzy uważają "Zagubioną autostradę" za arcydzieło najwyższych lotów, znałoby odpowiedź na proste pytanie: o co w tym filmie do groma chodziło? To jest takie maleńkie porównanie, są różne thrillery. Znamy thrillery które stanowią prawdziwą esencję gatunku jak "Wyspa...", ale też takie które wybiegają poza ścisłe ramy gatunku jak "Incepcja" czy te od Lyncha (druga grupa mnie osobiście nie przekonuje i nie ujmuje). Także moim zdaniem nie powinno się porównywać "Wyspy..." i "Incepcji", gdyż to dwa rożne filmy. Tych podobieństw jest jak na lekarstwo, a częste pisanie o licznych podobieństwach przez różne osoby - składam na kark populizmu.
Zgadzam się, lecz dlaczego ludzi widzących podobieństwa między tymi filmami pan ''Szczypioor'' nazywa ograniczonymi umysłowo? Chciałbym mieć takie ''ograniczenia'', które pozwalają mi odnajdywać tak szczegółowe podobieństwa między dziełami sztuki.
To nie były moje słowa. Jednak uważam, że najczęściej przypisuje się "Incepcji" miano filmu bardzo podobnego do "Wyspy tajemnic" bezmyślnie, za sprawą tylko i wyłącznie nazwiska głównego aktora oraz roku powstania produkcji.
Jeśli tak to faktycznie jest to prymitywne, ale ten użytkownik nie ma pewności, że założyciel tego tematu nie miał podstaw, aby uznać te filmy za podobne do siebie.
Memento
Lot nad kukułczym gniazdem
Maszynista
Lśnienie
Inni
Szósty Zmysł
Zielona Mila
Vanilla Sky
Prestiż
Aviator
Infiltracja
Złap mnie jeśli potrafisz
...
"NAGLE, ZESZŁEGO LATA" Josepha Mankiewicza z Liz Taylor i Montgomery Cliftem,
"TWARZE NA SPRZEDAŻ" Johna Frankenheimera z Rockiem Hudsonem,
"CHARLY" Ralpha Nelsona z Cliffem Robertsonem (Oscar!),
"EQUUS" Sidneya Lumeta z Richardem Burtonem i Jenny Agutter,
"LOT NAD KUKUŁCZYM GNIAZDEM" Milosza Formana,
"LOKATOR" Romana Polańskiego z Isabelle Adjani ,
"OBRAZY" Roberta Altmana z Susanah York,
"WRZASK" Jerzego Skolimowskiego z Susanah York,
"WARIATKA" Martina Ritta z Barbarą Streisand,
"ZWOLNIENI Z ŻYCIA" Waldemara Krzystka z Krystyną Jandą i Janem Fryczem
"STOKER" Park Chan Wooka z Matthew Goodem, Mią Wasikowską i Nicole Kidman
A piosenka Diny Washington rozdziera serce.
https://www.youtube.com/watch?v=TzOFlCIY0H8