co w tym filmie jest takiego, że posiada takie dobre oceny. Fabuła jest nudna, a bohaterowie wyglądają jak ze Zmierzchu, nawet ich zachowanie jest jak z jakiejś telenoweli. Jedyne co dobre w tym filmie to pokazanie jak ludzie są obłudni i nie uczą się na błędach. Wiem, że moja wypowiedź jest bardzo surowa i jednostronna, ale właśnie takie mam zdanie na temat tego filmy.
P.S. toleruje negatywne zdanie na temat mojej wypowiedzi, ale jak macie hejtować to z uzasadnieniem.
Fabuła jest skupiona na odczuciach Louisa, który ma tendencję do przeżywania wszystkiego, dlatego może być dla ciebie nudna, dla mnie jest to duży plus. "Wyglądają jak ze Zmierzchu"... czekaj, co? Oglądałam i czytałam całą Sagę i nie widzę podobieństw. A jeśli już to Zmierzchu do Wywiadu, nie na odwrót
Głównie właśnie mnie irytuwało w tym filmie odczucia Louisa, które są przesadzone, a wręcz jego "filozoficzne dygresje" na temat świata są zakłamane. Bo tak jak na początku był pewny, że życie, które prowadził Lestat było złe i nie godne do tolerowania tak z czasem sam stwierdził, że może je przyjąć. Pokazując jednocześnie, że jego moralność była skierowana na swoim szczęściu. Natomiast sam Lestat zachowywał się jak homoseksualista, który chiał z nim stworzyć "szczęśliwą rodzinę" krwiopijców co wedługo mnie było dość dziwne i niepasujące do fabuły filmu.