Remake w drodze. Został zatwierdzony w zeszłym roku prze Universal. Reżyser Josh Boone zdążył już się pochwalić tym faktem w mediach społecznościowych. Ja natomiast mam mieszane uczucia. "Wywiad z wampirem" to od 1994 kiedy byłem na nim w kinie ulubiony film. Magiczny, niesamowity, dopracowany pod każdym względem. Obsada pierwsza klasa, gra aktorska, wszystko wyciśnięte do granic możliwości. Boję się co to będzie z tym Remakiem. Już "Queen of the Damned" pokazała, że jeśli kontynuacja to tylko w reżyserii Neila Jordana i co chyba już mało prawdopodobne i mało sensowne ze starą obsadą. Chyba nie chcę tego remaku bo poprostu nie może być lepszy. Film z 1994 myślę nadal może zachwycać młodzież wykonaniem nie wydaje mi się, że dopadła go starość. Boje się, że Remake pójdzie w stronę "Zmierzchu" bo niestety ale nowela była pisana kiedy Rice była chyba nastolatką i czuć to w książce. Była współ autorką scenariusza do obrazu z 1994 i wydaje mi się że film jest dojżalszy. Co myślicie?