PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1002}

Wywiad z wampirem

Interview with the Vampire: The Vampire Chronicles
1994
7,7 313 tys. ocen
7,7 10 1 313485
7,2 51 krytyków
Wywiad z wampirem
powrót do forum filmu Wywiad z wampirem

doswietny Lestat.

ocenił(a) film na 10

Najlepsza rola Cruisa! Film jest rozny od ksiazki, rowniez postac Lestata sie rozni, ale Cruise wywiazal sie ze swego zadania perfekcyjnie:polaczyl urok i demonicznosc w sposob niesamowity. Za to....no coz, Pitt ponizej wszelkich oczekiwan. Dlaczego jego problemy egzystencjonalne sa wyrazane wciaz za pomoca wzroku zbitego psa? najgorsze jest to ze przemiana niewiele w nim zmienia, dochodzi tylko kolejny problem-jak zabic rodzacy sie instynkt krwi? Jednak Pitt jest zupelnie nieprzekonywujacy, snuje sie po ekranie i tylko przeszkadza.Na szczescie jest jeszcze Claudia- Dunst zagrala swietnie, Tylko przy mdlawym Louisie wzrasta jej demonicznosc.

ocenił(a) film na 10
Arrakin

moze nie najlepsza, bo ja odkad zobacyzlam Magnolie to poklony bije Cruisowi, bo wzniosl sie na niesamowite wyzyny- polecam tak BTW, ale na pewno inna, i to diametralnie od tego co prezentowal wczesniej- no, wyjatek to urodzony 4 lipca.

po prostu kazdy aktor dysponuje jakims tam zasobem zrodkow wyrazu i ma okreslony styl gry. cruise sprawial takie wrazenie ze gra wszedzie tak samo po czesci przez dobor rol, a po czesci lwasnie przez to ze prezentuje dosc typowy dla siebie zestaw min i gestow, ktore juz po ilustam filmach obejrzanych z tym aktorem da sie latwo wylapac.

natomiast lestat jest przelomowy. typowo cruisowe srodki wyrazu zostaly ograniczone (moze ze 2 wylapalam), aktor ten uciekl od siebie samego w tej roli i pozolil opetac sie lestatowi. ale tez kosztowalo go to duzo pracy.

co do zgodnosci z ksiazka- zgadzam sie- nie wszyscy to widza , ze postac wykreowana przez cruise'a odbiega od pierwozoru. moze dlatego ze cruise jest wlasnie takim lestatem jaki powinien byc, a jakiego Rice jeszcze nie napisala hahaah.( oto jest jeszcze jeden argument za tym ze adaptacje jednak sa potrzebne, bo dostarczyc moga takich wrazen)
w kazdym razie mi sie lestat cruisa rzucil na mozg i troche przyslonil postac ksiazkowa...ktora co tu duzo mowic jest starsznie dzika. lestat z wywiadu- ksiazki jest taki ze ma sie ochote go zastrzelic, jakos nie widze w nim dzentelmnena, dystyngowanego czy nawet dialblo inteligentnego. czarujacy moze byc tylko dlatego ze jest lobuzem . a slodkich drani sie lubi zazwyczaj( co nie znaczy ze ja nie lubie lestata z ksiazki ale to inna para kaloszy).
lestat cruise'a- pewnie tez mial na to wply wiek aktora i jego dojrzalosc- to lew salonowy, jest o wiele bardziej opanowany i zrownowazony, o wiele mniej sie miota , o wiele mniej wrzeszczy. jest typem wyrafinowanego arystokraty- zabojcy w bialych rekawiczkach.

cruise jednoczesnie swietnie pokazal niejednoznacznosc lestatowego charakteru ktora w ksiazce wybija sie tylko pod koniec. z jednej strony bardzo ladnie wyszed mu cynizm, wrednosc, pogarda, nonszalancja .
ma tez swietne powiedzonka , ktore dodali mu scenarzysci ocierajace sie o czarny humor, ale przebija z niego ta jego samotnosc i jakby nie bylo pewien smutek z powodu tego jaki jest dla innych( scena z klaudia np).

sadze ze anne rice powinna skopac sobie tylek za to co biednemu tomkowi urzadzila przed premiera tego filmu, bo tą rola stworzyl legende i jak widac ciezko bedzie komus zblizyc sie chociazby do tego poziomu.
mam nawet taka teorie , ze w hollywood nie kreca juz Kronik wampirow , poniewaz nie moga znalezc odpowiedniego nastepcy cruisa (o stuarcie zamilcze litosciwie).