Wiele scen walki, to trzeba podkreślić. Na każdej, dobre ujęcia bohaterów. Jednak, nie to jest tu najlepsze. Efekty specjalne zmontowane w rewelacyjny sposób. Płynna animacja, i to tło... pierwszy raz żałuje że mój telewizor to nie HD... i że brak mu wszystkich innych medialnych skrótowców poprawiających odbiór.
Kolejny raz twórcy nie zawodzą. Tworzą film który ma coś wspólnego z poprzednimi częściami, a jednocześnie jest inny i ma oryginalny scenariusz.
Nie czepiajmy się jednakowych motywów, podobnych środków do ich realizacji.
To jest na podstawie komiksu i w końcu produkcja po której miałbym ochotę przeczytać to na podstawie czego została ona nakręcona.
Dobra gra aktorów, drugoplanowe postacie dają wiele od siebie temu filmowi, i to nie tylko jeżeli chodzi o nagrodzoną Famke Janssen. Na mnie ponownie spore wrażenie robi Anna Paquin i sposób w jaki odgrywa rolę targanego emocjami mutanta. Pozytywnie zaskakuje mnie także to jaki wybór nadali jej scenarzyści.
Braki? Niektóre docinki bohaterów mało wyraziście przedstawione w późniejszej akcji.
Trochę w dziwny sposób rozwiązana walka między ludźmi profesora x i magneto, przed jego śmiercią. Przegrywali a nagle tylko oni zostali. I czemu tak daleko biec musieli skoro Logan przez drzwi patrzył jak Charles umiera?
Takie właśnie szczegóły są słabością tego filmu. Nie ma może ich wiele ale są.
Ocena: 7,5-8/10