Mnie to zawsze denerwuje ,ze aktorzy przewaznie sa starsi od swoich granych postaci.Tutaj to az razi w oczy,Wilson grajac w tym filmie miał 22 lata a tytołowy Erik 16!!! 6 lat roznicy to bardzo duzo.Powiedzcie mi dlaczego sa takie dysproporcje wiekowe jak to jest?
może dlatego, że szesnastolatek nie potrafiłby tak dobrze zagrać tej roli, w końcu nie należała ona do najłatwiejszych.
mnie takie dysproporcje najbardziej denerwują w filmie "Młode Wilki"(chociaż bardzo go lubię), bardzo było to w nim zauważalne
Ja nie oglądałem tego filmu, ale mnie też denerwują dysproporcje wieku pomiędzy grającymi, a postaciami. Zgadzam się jednak z Kami122 że rzeczywiście czasem młodszym aktorom brak jest doświadczenia, dlatego biorą starszych. No ale często w amerykańskich komedyjkach dla nastolatków brani są już sporo dorośli aktorzy...nie potrafię teraz dać przykładu, ale tak jest. Niech ktoś mi powie że tam potrzebni są wybitni aktorzy...bez obrazy :]
100% racja, amerykańskie komedie o nastolatkach maja średnią wieku 27 lat, moze zatrudnianie nieletnich jest dla USA jakimś większym problemem, nie znam się na tym ale oni tam lubią mieć kretyńskie przepisy odnośnie wszystkiego.