Ogólna ocena 5,8/10 to jedno z największych nieporozumień na Filmwebie...
Zgadzam się! FIlm jest swietny, pierwszy film w którym PItt mi się aktorsko podobał no i Gandolfini i Liotta który ciągle jest w złym miejscu o złej porze :D I sama scena z jego zabójstwem jest boska!
Zastanawiam się tylko poco w sumie te przemówienia prezydenta Obamy ale film jest conajmniej dobry a końcowy cytat z filmu to mi się nawet z naszym krajem skojarzył ta rozmowa między Coganem Jackiem a kierowcą o zapłacie coś ... O T.Jeffersonie ... " Ameryryka to nie kraj to tylko biznes a teraz k.... mi płać!" tam jest cały wywód i nie napisze wprost kto nie widział filmu niech żałuje ciekawe role nawet ten James Gandolfini (Mickey)fajnie grał.
Przecież te wszystkie polityczne wstawki to podstawa, sens i 'credo' filmu, chociaż specjalne upolitycznienie takiej fabuły w ogóle mnie nie ruszyło i raczej działało in minus. Ja za to gubiłem się w osobach, o których mówili. Po filmie sprawdziłem, który to był ten Dillon i w ogóle nie pamiętałem, żebym go widział czy coś.
No fakt ja też trochę zwłaszcza jak o kimś wspomną kto nie gra ja pobył bym trochę w tym Hotelu za Mickeya wogle gość korzystał z reszty życia jakie mu zostało.