Film jest faktycznie przegadany i nie są to gadki takie jak u Quentina, ale czy gorsze ? Mniej teatralne, mniej śmieszne ale budujące klimat. Aktorstwo widać jak postacie rozmawiają, a nie gdy gonią się z bejsbolami więc taka konstrukcja naprawdę wychodzi filmowi na dobre, a Brad i reszta naprawdę stają na wysokości zadania. Film ma również bardzo wyraźne przesłanie o którym w ostatniej scenie Jackie mówi wprost i jak się głębiej zastanowić to faktycznie historia każdej jednej postaci przewijającej się przez film je potwierdza.
Potwierdzam Twoją opinię. Ten film należy oglądać wiedząc, że zabijanie jest tylko pretekstem do pokazania amerykańskiej degrengolady. Zabijanie jako sposób na życie jest także amerykańską specjalnością. W sferze jednostkowej i globalnej. Obama w tle nie jest tak obłudny jak nasz chociaż obaj mają te "qrwiki" w oczach. 7/10