dałem 7, tylko za końcową scenę, gdy Pitt wykłada, co sądzi o ideałach USA. film od początku starał się pokazać narastający sprzeciw dla środków podejmowanych wobec kryzysu, ale ostatnia wg mnie ostatnia scena robi to najlepiej. niestety film jako całość zawiódł moje oczekiwania, co najwyżej przeciętny :(
Mnie też ta scena najbardziej się podobała.Najlepszy moment filmu.Ba klasyczna scena,ile bym dał by pojawiła się w bardziej klasycznym filmie
Mina Pitta przy "a teraz mi zapłać"....
Co do filmu to także uważam, że szału ni ma ale gra Pitta była jak na Oskara.
"Dont make ma laugh"
aaa!