Film może i trochę przegadany ale jest dość charakterystyczny, nie ma w nim wiele akcji więc nie każdemu może przypaść do gustu, jednak same portrety psychologiczne postaci oraz sposób opowiadania historii były ciekawe. Sam tytuł dość dobrze oddaje sedno sprawy.. film pokazuje że "sprzątanie" ludzi nie jest zawsze takie łatwe, jak się to może wydawać :D. Uważam że pozytywną role odegrało zatrudnienie znanego aktorstwa, sam Brad Pitt zagrał fenomenalnie, ten jego spokój i cynizm w wypowiadanych kwestiach po prostu ma swój urok w tym filmie. Dodam jeszcze że fajnie wyszły też te nieliczne brutalne sceny, też miały swój charakter. Choć zauważyłem że dziś na ten film sporo ludzi narzeka, to jednak nie posłuchałem filmwebowiczów i miło się zaskoczyłem. Dla mnie 8/10