Bardzo przyjemny, dobrze sie ogląda z chęcią patrzy się na optymizm naszej "zagubonej" Giselle... Jedno mnie tylko denerwowało. Byłam w kinie na owej "Zaczarowanej" i jedo mnie "rozczarowało". Nasz polski dubbing to kompletna maskara. Ale to tylko moje odczucia. Film spoko polecam... (jeszcze wtrącę o ten dubbing, głos pani która użyczyła go Giselle był dla mnie przyjemny :) zwłaszcza przy piosenkach) Pozdrawiam ;)