niekonwencjonalne kino, w zasadzie wszystko co dotychczas było schematem w gatunku kryminału tutaj zostaje zwyczajnie "olane"; początek jednak kompletnie nie przypadł mi do gustu, po jakiś 30-40min. wszystko się na szczęście odwraca o 180° - film staje się niezwykle interesujący, trzymający w napięciu i mroczny, a wisienką na torcie jest świetne zakończenie
Moja ocena: 7.5/10
Ten thriller jest wśród najlepszych filmów tego gatunku w ostatnich 25 latach.
Można śmiało go położyć na półce obok takich dzieł jak
koreańskie Olboy 2003, The Chaser 2008, Ujrzałem diabła 2010 oraz
amerykańskich Milczenie owiec 1991, Siedem 1995, Memento 2000, Rzeka tajemnic 2003, Labirynt 2013.
Ale jak wiadomo najlepsze kryminały amerykańce kręcili w latach 40', 50' i 60'. Wtedy wręcz był wysyp perełek.
Fakt, film jest świetny, ale podobnie jak Pauleta mam mieszane uczucia. Początek był wręcz komediowy. Dopiero właśnie w okolicach 40 minuty zaczęło się robić ciekawie. No i o co chodziło z tym, że wszyscy atakowali się kopnięciem obu nogami z wyskoku?! Takich wejść z buta było minimum 5 w całym filmie. Dlatego momentami nie umiałem go brać poważnie.