*Detektyw patrzy na miejsce zbrodni*

Dziewczynka: Co tam jest? Jest tam coś?
Detektyw: Nie
Dziewczynka: To poco Pan tam zagląda?
Detektyw: Tak sobie
Dziewczynka: To dziwne
Detektyw: Co?
Dziewczynka: Chwilę wcześniej jakiś mężczyzna zaglądał do tej dziury, zadałam mu to samo pytanie, dlaczego tam zagląda?
Detektyw: I co powiedział?
Dziewczynka: No właśnie, przypomniał sobie, że robił tu coś dawno temu, więc wrócił by się rozejrzeć
*Muzyka*
Detektyw: (po chwili zastanowienia) Widziałaś jego twarz?
*Dziewczynka przytakuje*
Detektyw: Jak wyglądał?
Dziewczynka: No cóż normalnie
Detektyw: Znaczy jak?
Dziewczynka: Po prostu zwyczajnie
*Głośniejsza muzyka*

Po chwili detektyw patrzy prosto na widza.
Koniec.

Dzięki :)