Oglądałem ten film wczoraj na Polsacie ale było już dość późno i niedoglądałem do końca.Skończylem oglądać film na momecie gdy przesluchiwalia tego zboczeńca który sie masturbawał na damskiej bileliźnie.Czy ktoś bym mógł mi podać zakończenie tego filmu?? Bęnde bardzo wdzięczny :D
Nie złapali mordercy. Nie wiadomo kto nim nawet był. Facio który się masturbował na miejscu zbrodni był zwykłem zboczeńcem - tak przy okazji miał zonę i dzieci. Chłopak którego podejrzewali o morderstwa był niewinny - analiza porównawcza spermy dostarczona przez FBI była inna. Film nie kończy się jak amerykańskie hiciory - nie dowiadujemy się na końcu ''kto zabił króla''. Jednemu policjantowi co lubił walić z wykopu amputowali nogę, ten przysłany detektyw będąc pewny, że ten młodziak jest mordercą (Młody chłopak pojawił się po scenie masturbacji) załamał się kiedy analiza spermy była inna. A dokładnie film kończy się w ten sposób. Jest to bardzo wymowna scena. Detektyw idzie na pierwsze miejsce zbrodni - te na tym polu - jest to po tym jak zamknięto śledztwo, , zagląda tam jakby miał nadzieję, że znajdzie jakieś dowody, jakiś mały chłopiec się go pyta co robi ? Ten odpowiada, że się rozgląda - Parafrazując. A chłopiec wyskakuje z tekstem, że ''Wczoraj jakiś pan też się tutaj rozglądał''' - Morderca wrócił na miejsce zbrodni.
Zakończenie jest świetne. Za nie moja ocena podskoczyła do 8. :)
SPOILER SPOILER SPOILER
Dokładniej wygląda to tak, że po całej sprawie, kiedy śledztwo zostało już dawno umorzone, jest pokazane jak parę lat później grubszy detektyw pracuje już w jakiejś firmie i jedzie rozwieźć jakieś produkty. Jadą sobie i w pewnym momencie ten rozgląda się i prosi szofera, żeby się zatrzymał.
Idzie na pole, klęka i zagląda do betonowej szczeliny, gdzie znaleziono pierwsze zwłoki. I nagle słyszy: na co pan tak patrzy, czy coś tam jest? Odwraca się, a za nim stoi mała dziewczynka z plecakiem (nie chłopiec:P). Odpowiada jej: a nie, nic tam nie ma, tak sobie patrzę... Na co dziewczynka: Dziwne, chwilę temu był tu inny mężczyzna i patrzył w tę szczelinę. Też go spytałam czemu patrzy, a on powiedział, że zrobił tu coś dawno temu, więc przyszedł tu spojrzeć na to miejsce. Na co detektyw: O_O widziałaś jego twarz? Jak wyglądał? A ona: czy ja wiem... przeciętnie... zwyczajnie.
Mina detektywa na końcu jest zabójcza. :)
"Mina detektywa na końcu jest zabójcza."
Dokładnie, wcześniej tyle wysiłku włożyli żeby Go złapac, a tu zabójca przemkął mu koło nosa! ;-)
Morderce może by znaleźli, tylko że jedynego świadka który widział twarz sprawcy, zabił pociąg. Mieli pecha. ;-)
Film polecam!
Ja pierdziele, zakonczenie, finalna scena, koncowa scena ostatnie 10 sekund tego filmu i nastepujaca muzyka to material na grand prix. Spojrzcie w oczy detektywa Park'a, glownego bohatera patrzacego sie wprost do kamery. Te rozbiegane i twarz na skraju zalamania zostaja w pamieci na dlugi czas. Jesli wierzyc komentarzowi na DVD ten pomysl to calkowita improwizacja ze strony Song Kang Ho.
Przegapic finalna scene to dla mnie jak stracic polowe tego dziela. Film ten darze specjalnym uczuciem wlasnie za ta scene. Sama sciezka dzwiekowa sprawia ze lza sie w oku kreci.
Twarz mordercy jest pokazana bardzo wyraźnie "Memories.Of.Murder.2003.PL.DVDRip.XviD.CD1-KiCZ.avi" 46minut 32 sekundy
Mordercą był jeden z pracowników na tej budowie jest on pokazany "Memories.Of.Murder.2003.PL.DVDRip.XviD.CD2-KiCZ.avi" 7minut
39 sekund ten z tym młotem...
Ktoś może się przyczepić, że jak pracował na budowie to jak mógł mieć gładkie dłonie. Już piszę. Ta kobieta była jego pierwszą ofiarą, trzeba więc przyjąć, że wtedy nie pracował na budowie...
Jest kilka scen ataku mordercy i w kazdej widac inna twarz. Jak mowia sami twory to specialnie tak zrobili aby porownywanie twarzy z tych klatek byla slepa uliczka :)
Trzeba jeszcze dodać, że miał bardzo dogodne warunki, późne godziny pracy. No i jeszcze kwestia deszczu, kto pracuje jak pada deszcz?
To by było na tyle.
Sprawdź te momenty które podałem naciśnij spację i przyjrzyj się kolesiowi "Memories.Of.Murder.2003.PL.DVDRip.XviD.CD1-KiCZ.avi&qu ot; 46minut 32 sekundy, po czym Memories.Of.Murder.2003.PL.DVDRip.XviD.CD2-KiCZ.avi&qu ot; 7minut
39 sekund ten z tym młotem...
Rysy twarzy , usta to musi być on.
Hmmm fack. Szkoda ze nie mam tego filmu przy sobie teraz. Zrobisz screenshota?!
Ja bym się nie doszukiwała w tym filmie tego kto jest mordercą bo tak naprawdę go nie wskazano z bardzo prostego powodu- film powstał na faktach, a mordercy nigdy nie złapano... To, że być może w filmie ten sam aktor(aczkolwiek azjatów łatwo pomylić) raczej o niczym nie świadczy.. bardziej taka ciekawostka..