Film jakich tysiące.Trudno krytykować, bo w słusznej sprawie.
Wszyscy wiemy, że nie ma sprawiedliwości, a ci którzy powinni znaleźć winnych zbrodni, nie robią tego za co im płacą. I zawsze znajdą dla siebie jakieś usprawiedliwienie. Smutne to, ale taka jest prawda, niestety.
Znajda się tacy, którym się będzie podobał. Nie znam aktorki, która gra matkę, ale robi to bardzo dobrze.
E, film po prostu jest mega słaby. Nie ma co się rozwodzić. A szkoda bo ta sprawa jest bardzo ciekawa.
Mam podobne zdanie, temat dobry, ważny i ciekawy, ale film niestety dość nijaki. Niby dramat, jednak mnie nie poruszył.