nie chce mi sie pisac bo ide na polowanie (w koncu juz noc) to w skrocie.
milosc pozbawiona uczuc wyrazana tylko pustymi slowami i seksem (sic!), brak spojnej calosci w filmie, krolowa w teatrze!!! WHAT THE FUCK?!, jej przemowa - motyw oklepywany w kinie juz kilka tysiecy razy w wiekszosci w filmach familijnych. muzyka poczatkowo dobra pozniej znika. gra aktorska bardzo dobra dlatego 3/10.