że trzeba się uczyć, by coś osiągnąć? Coś mi tu nie pasuje. Już wiem. Marlon Wayans, który zgrywa się na całego. I chyba powinien pozostać przy zgrywie, bo to jego żywioł. Natomiast jakoś trudno mi uwierzyć, że jego żywiołem może być również ekonomia (?!).